Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

niedziela, 20 kwietnia 2014

#96 Zayn cz.3 (zakończenie)

                                                                  Zayn cz.1
                                                                 Zayn cz.2



kilka miesięcy później|

-Wchodzicie... Teraz- usłyszałem i wchodząc na scenę, złapałem blondynkę za rękę. Pomachaliśmy wszystkim zebranym, uśmiechnąłem się, a następnie usiadłem koło Perrie na niewielkiej beżowej sofie.
    -Cześć. Jak się macie?- zapytała prezenterka, posyłając nam szeroki uśmiech.
    - Wspaniale- oświadczyła dziewczyna i spojrzała w moim kierunku.
    - Ok- powiedziałem, coraz bardziej się denerwując.
    - Pozwolicie, że przejdę od razu do tematu dzisiejszej rozmowy, dobrze? Macie dopiero po dwadzieścia lat, a już postanowiliście się ustatkować. O ile nie myli mnie pamięć za równo tydzień będziecie już po ślubie. Pewnie zastanawiacie się do czego zmierzam, a więc jak to jest być szczęśliwie zakochanym? Jak to robicie, że znajdujecie dla siebie czas, mimo ciągłych prób i wyjazdów? Nie jest Wam ciężko?- dopytywała kobieta.
    - Oczywiście, że bywa ciężko. Mamy wzloty i upadki. W końcu każda para przechodzi czasami, tak zwany „kryzys”, ale najważniejsze są uczucia i to co dzieje się w naszym sercu- mówiła Perrie.- W głównej mierze nasz związek opiera się na przyjaźni. To jest naprawdę bardzo ważne, abyś miała dobry kontakt ze swoim partnerem, prawda kochanie?
    - Tak, misiu- powiedziałem i przelotnie dotknąłem jej dłoni.
    - A Ty, Zayn? Co sądzisz o Waszym ślubie?- zapytała prezenterka, wiercąc mi przy tym dziurę w brzuchu.
    - Chcecie znać moje odczucia?- odpowiedziałem pytaniem na pytanie.
    -Tak. Wszyscy jesteśmy ciekawi waszych relacji z Perrie. Wciągu poprzednich tygodni byliście tematem numer jeden w każdym magazynie...
    Teraz albo nigdy-pomyślałem.
    - A więc nie wiem jak na to zareagujecie- zacząłem niepewnie, spoglądając w kierunku Edwards, która siedziała tuż przy mnie.
    - Śmiało- rzuciła kobieta.
    - Tak naprawdę nie kocham Pezz- powiedziałem, a całe studio momentalnie zamarło.- Cały ten związek to ustawka. Nasi menadżerowie wymyślili to, aby zespoły, do których należymy, zyskały na sławie. I tyle. Przepraszam, ale nigdy Cię nie kochałem, Perrie. Jesteś dla mnie przyjaciółką, ale niestety nikim innym.
    - Zayn, żartujesz prawda?- zapytała z niedowierzaniem prezenterka.
    - Nie, teraz akurat mówię prawdę- odparłem, czując ulgę na sercu.- Jeżeli chcecie poznać miłość mojego życia, to siedzi tam na widowni. Kocham ją, jej piękne, duże usta, a przede wszystkim jej niebiański charakter. [T.I] wiem, że gdzieś tam jesteś. W końcu sam Cię namówiłem, abyś przyszła. Proszę, zejdź tutaj- powiedziałem, rozglądając się po studiu.
    - Perrie, to prawda co mówi Zayn? Nigdy się nie kochaliście?- dopytywała kobieta.
    -Tak- wyszeptała i z płaczem, wybiegła za kulisy.
    |Twoja perspektywa|

-Proszę, zejdź tutaj- usłyszałam, a moje serce zabiło szybciej. W pierwszym momencie nie wiedziałam, co się właściwie dzieje. W końcu jednak podniosłam się z miejsca i zaczęłam iść w kierunku sceny.
-[T.I]- zawołał uradowany Malik, kiedy dostrzegł mnie wśród tłumów. I wtedy wszystkie kamery i ciekawskie spojrzenia ludzi zwróciły się na mnie. Mulat przeskoczył przez barierkę, pokonał dzielącą nas odległość i złączył nasze usta w czułym pocałunku.- Przedstawiam Wam [T.I] [T.N]- powiedział i w pewnym momencie ukląkł na jedno kolano.- Kochanie, wiem że nie jest to odpowiedni moment. Pewnie wyobrażałaś sobie inaczej tę chwilę, ale nie chę czekać dłużej... Czy uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzną na świecie i zostaniesz moją żoną?- zapytał, wyjmując z kieszeni małe, czerwone pudełeczko w kształcie serca.
-Tak- wyszeptałam, a w sali rozbrzmiały huczne oklaski. Zayn wyjął z pudełka prześliczny pierścionek i wsunął mi go na palec.
    -Wracajmy już do domu- powiedział Malik, szeroko się do mnie uśmiechając.- Zadzwonię po chłopaków i musimy to opić. W końcu nie codziennie można uczcić zaręczyny z najseksowniejszą i najpiękniejszą kobietą na świecie- oświadczył i złapał mnie za rękę.
    - Zayn...- wyszeptałam.
    - No co?- zdziwił się.- W końcu nie kłamię- rzucił, a kilka sekund później udaliśmy się w kierunku wyjścia..
    -To się nie dzieje naprawdę- wymamrotała prezenterka, jednocześnie kończąc program.- Co ja tu w ogóle robię?! Ta praca to koszmar...
Żyjemy po to, by poczuć się kochanym.
Bez uczuć nie ma miłości,
A bez miłości jesteśmy nikim.


                                                                                                         MissPotatoe

Cześć kochani!
Na początku chciałabym Wam ogromnie podziękować *.* Jesteście naprawdę niesamowici! Sprawiliście mi tyle radości tymi 31 komentarzami :* Mamy cuuuudownych czytelników! ;) 
A teraz chciałabym Was przeprosić. Ten imagin miał się pojawić już w piątek, ale przygotowania do świąt, goście, a co za tym idzie ciągłe urwanie głowy. Na dodatek dzisiejszy dzień nie należał do szczęśliwych... Więc proszę Was, zrozumcie mnie! Nie miałam nawet siły by napisać coś sensownego xx
25 komentarzy= nowy imagin!
Im więcej kom. tym imaginy będą pojawiać się szybciej :*
JESZCZE RAZ, ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZĘŚLIWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT!

26 komentarzy:

  1. Och, jaki romantyczny :-) uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koffam, serio uwielbiam wasze imaginy!

    Takze zapraszam na bloga mojej znajomej
    http://onedirectionhistories.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. I takie zakończenie mi się jak najbardziej podoba :) miałam obawy ze jednak nici z tego a tu proszę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ŁO KURDE XD
    SUPER IMAGIN!
    Jest po protu genialny ;D
    A takie zakończenie jak najbardziej mi pasuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. http://thebestonedirectionstories.blog.pl/
    UWAGA TAMTEN LINK NA 90proc JEST ZLY, CHETNYM POLECAM SPR, OBYDWA. Sorki za spamy i mam nadzieje, ze kolezanka nie dojrzy pomylek :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Slodki <3 Ale nie mg. sie doczekac kontynuacji Louis'a :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, a ja myślałam, że będą jeszcze przynajmniej 3 części.
    No nic, przynajmniej szczęśliwe zakończenie, które uwielbiam.
    Ten tekst prezenterki na koniec był genialny.
    Czekam nn. (mam nadzieje, że next to będzie kontynuacja Louis'a)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach!!!!!
    Imagin troszkę króciutki, ale treść!!!!!!!!
    Tak, mam ochotę krzyczeć, ze szczęścia zdziwienia, podziwu i sama już nie wiem czego więcej...
    To było po prostu wspaniałe, genialne, wyśmienite, oryginalne....
    Brak mi słów, ale wydobędę je z siebie... Muszę bo coś tak cudownego... Można by powiedzieć, że takich perełek nie trzeba komentować, że już wszystko zostało napisane... Ale nie mogę zawieść...
    Hmmmm po pierwsze to- minęło kilka miesięcy i mimo, że nie wiem czemu ale zaprząta mi to głowę...Zastanawiam się jak oni sobie z tym wszystkim radzili...co czuli... No dobra wiem, bez sensu te przemyślenia, gdy dalej....
    Program... to jednocześnie najłatwiejszy sposób aby przekazać informację dużej ilości ludzi... jak i najtrudniejszy pod względem emocjonalnym... Ach jaki Zayn jest odważny, podziwiam go *.* Tak myślałam, że w tym programie zdarzy się coś wyjątkowego...ale aż tak...? o.O Takie wyznanie miłości... Ja też tak chcę... Mimo wszystko trochę szkoda mi Perrie...No bo chyba nikt nie chciałby być w takiej sytuacji jak ona... Sama już nie wiem czy jej było za to wszystko wstyd...czy ona naprawdę lubiła Zayna... bo przecież płakała...
    No ale nad czym ja się tu rozwodzę? :) Skoro chwilę potem są oświadczyny na antenie....*.* Jak czytałam pierwszą część w życiu nie pomyślałabym o takim zakończeniu...Ale ty nigdy nie zawodzisz...
    Czekam na kolejne fantastyczne części... Więc muszą szybciutko pojawić się tu te 25 komentarze... Postarajmy się,... udowodniłyśmy przecież, że potrafimy...
    No tak, sama tak mówię, a komentuje dopiero teraz... Ale zrozumcie- święta...*.*
    No dobra kończę... Ale było wspaniale i zaskakująco... oryginalnie i ciekawie... czyli jak zawsze...
    Kocham, Foreverdirectioners:*
    Ps.. Przepraszam, że krócej niż zwykle ale jakoś nie mam dziś do tego głowy...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. haha :D "Co ja tu w ogóle robię?! Ta praca to koszmar... "
    leże i nie wstaję, do tego jeszcze kwiczę :D
    pzdr :****

    wpadajcie do mnie :D
    http://imaginy-o-jednokierunkowych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny imagin :D Jak każdy z resztą <3 Czekam na kolejny
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny!!

    http://directionersimaginonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na następny . piszeszsuper mam nadzieje ze kolejny bedzie tez z Zaynem i +18 :* A imagin ZAJEBISTY

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh my, jakie to R.O.M.A.N.T.Y.C.Z.N.E.! Śmieję się jak głupia x3 Bardzo mi się podoba! *przepraszam, że taki krótki komentarz, ostatnio niezbyt mam czas, nawet, żeby tu wejść*

    Anonimowa ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Super! ;)
    http://dontforgetwhereyoubelong10.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze, że w końcu się to wydało :) Świetny rozwój akcji :] Czekam na nn:)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowite... ahh te emocje:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. WOW *,*
    Super, ja chcę takiego Zayna, co tam bad-boy :*************
    Oświadczyny w telewizji, w dodatku przy takich poprzedzających je wydarzeniach.
    Masz ogromny talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Amazing poprostu :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. kocham wasze imaginy

    OdpowiedzUsuń
  20. ♥Wspaniały♥

    OdpowiedzUsuń
  21. ojojoj ale się Zayn postawił *+*
    fajne

    OdpowiedzUsuń
  22. Prezenterka the best.
    .piękne części :*
    Pozdrawiam Vicky. :D

    OdpowiedzUsuń