Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

piątek, 4 kwietnia 2014

#92 Zayn cz.2

Imagin z dedykacją dla :

~Lawędy12
~Anonimka

                                                                    Zayn cz.1



Niepewnie chwyciłam za uchwyt i otworzyłam drewnianą furtkę. Ostrożnie stawiając każdy nawet najmniejszy krok, przeszłam parę metrów. Następnie wdrapałam się po kilku, wyłożonych płytkami schodach i stanęłam pod drzwiami. Powoli pchnęłam klamkę i weszłam do środka. Odłożyłam kurtkę w przedpokoju, jednocześnie udając się dalej.
Przeraźliwa cisza. Egipskie ciemności. Nikogo nie ma.
W końcu zapaliłam światło i spostrzegłam jego. Malik siedział nieruchomo na fotelu, odwrócony do mnie plecami. W pewnej chwili podniósł się i momentalnie znalazł się u mojego boku. Chłopak utkwił we mnie swoje przepraszające spojrzenie. Miałam wrażenie, iż ma zamiar rozebrać mnie wzrokiem, przez co poczułam się nieco niekomfortowo. Tak, wpatrywał się we mnie tymi swoimi ślicznymi, czekoladowymi tęczówkami, bezgłośnie prosząc o wybaczenie. Zacisnął zęby, a kąciki jego ust wydęły się w krzywym uśmiechu. Jego idealne, otoczone wachlarzem ciemnych rzęs oczy, przepełnione były smutkiem i goryczą. Ta cała sytuacja okazała się trudniejsza niż, się spodziewałam. Oboje staliśmy tak wpatrzeni w siebie nawzajem, niezdolni do jakiegokolwiek ruchu. Wzięłam jeden, głębszy oddech, zaciągając się przy tym jego charakterystyczną wonią.
A mogło być tak pięknie. Tylko ja i on. Niestety, taki los nie był nam najwidoczniej pisany... Nie panując nad kotłującymi się emocjami, podniosłam lekko drżącą dłoń i zamachnęłam się, trafiając w jego policzek. Chłopak dotknął miejsca, w którym moja ręka zetknęła się z jego rozgrzaną skórą. Mimo moich obaw Zayn, nie dostał niepohamowanych napadów gniewu, a nawet ku mojemu zdziwieniu, przyjął to z pokorą.
    -Przepraszam, że jeszcze tu jestem. Zaraz spakuję swoje rzeczy i wyprowadzę się, tak aby mogła zamieszkać tu Twoja narzeczona- mówiłam pewnym siebie głosem.- Wiesz, co? Nie mogę sobie wybaczyć, że byłam aż tak naiwna. Czemu w ogóle Ci wierzyłam? A najgorsze, że ja Cię kochałam. Dawałam z siebie wszystko, kiedy Ty...- wyszeptałam, powstrzymując łzy, które coraz szybciej napływały do oczu.
    Malik widząc moje rozchwianie emocjonalne, podszedł bliżej, bezskutecznie próbując mnie objąć.
    - Nie zbliżaj się do mnie, ok? Idź do tej swojej Perrie- powiedziałam chłodno.- Naprawdę jest taka dobra? Jest lepsza ode mnie w łóżku? To o to chodziło? Wiem, że jest sławna, ale przez Ciebie czuję się jak nic niewarta szmata. Zamydliłeś mi oczy. A ja byłam aż tak głupia! Łudziłam się, że ktoś taki jak Ty pokochał mnie.
    -[T.I] przestań. To nie moja wina, że we wszystko wpieprza się Modest i managerowie- krzyczał, wymachując dłońmi.- Nie rozumiesz, że ten związek to tylko fikcja, zwykły wymysł?- kontynuował.- Kochanie, jesteś dla mnie wszystkim. Liczysz się tylko Ty i nikt więcej. Nawet nie wiesz jak mi ciężko udawać przed kamerami, Wiem, iż się jej.
    - Czyli to prawda- wtrąciłam i pobiegłam po moje walizki. Musiałam się stąd wynosić i to natychmiast.
    -Stój!- rozkazał, a ja mimowolnie drgnęłam i zatrzymałam się w półkroku. Pozwól, że Ci to wytłumaczę... Te wszystkie na pozór szczęśliwe miny przed obiektywem, wymuszone pocałunki... Zrozum, że muszę z nią być! Ale niedługo wszystko się zmieni, obiecuję Ci to.
    - Nie obiecuj- szepnęłam.
    - Zaufaj mi- odparł błagalnie.- Zapomniałaś już jak świetnie się bawiłaś, gdy zabrałem Cię na tę malutką wyspę? Zapomniałaś o tych cudownych nocach? Nie pamiętasz jak siedzieliśmy nad brzegiem morza, szepcząc czułe słowa? Kocham Cię i mogę Ci przysiąc, iż są to dwa najszczersze słowa, płynące z mojego serca...
    W pewnym momencie Zayn ujął moje dłonie i przyciągnął mnie do siebie, tak że nasze ciała dzieliło zaledwie parę centymetrów. Mulat przylgnął do mnie, chwytając mnie za biodra. Poczułam jak jego wilgotne wargi suną wzdłuż linii żuchwy, policzka... Jak pokonują kolejne milimetry mojej skóry, aż w końcu zatrzymują się przed ustami.
    -[T.I] mogę Cię pocałować?- zapytał z nadzieją w głosie i nie czekając na moją odpowiedź, zachłannie, wpił się w moje usta. Jego miękkie wargi pieściły moje własne. W pewnym momencie poczułam jak jego palce wędrują po moich plecach, przyprawiając mnie o palpitacje serca. Malik wiedział jak na mnie działa, toteż naparł na mnie mocniej. Zaskoczona jego zachowaniem, nie oddałam pocałunku. Po prostu stałam ze spuszczonymi rękoma. Zszokowany chłopak w końcu odsunął się ode mnie i wyczekująco wpatrywał się w moje oczy. Zażenowana spuściłam wzrok, spoglądając na czubki butów.
    - Ja...- zająknęłam się, tak właściwie nie wiedząc, co powiedzieć.
    - Tak?- spytał i spojrzał na mnie pełnymi bólu oczami.
    - Zayn... Nawet nie wiesz jakie to dla mnie trudne. Kiedy patrzę na Was, uświadamiam sobie, że nie jestem Ci już do niczego potrzebna, rozumiesz? To mnie boli- zapłakałam i wtuliłam się w jego czarną koszulkę.
    - Spokojnie, kochanie- powiedział, głaszcząc mnie po plecach i całując w czubek głowy.- To nie potrwa długo. Wkrótce będziemy tylko my i nikt więcej. Zapomnisz o Perrie i całym tym zamieszaniu. Obiecuję Ci wymyślę coś... Nie wezmę z nią ślubu, a potem uciekniemy daleko stąd - mówił, czule mnie obejmując.
                                                                                                                 MissPotatoe 

Hej laski :) 
I oto za Wami druga część Zayna :* Jak myślicie co nasz Malik wykombinuje by nie ożenić się z Perrie i udowodnić t.i , że ją kocha? Co sądzicie o takiej historii? NIe macie za złe, że Zerrie jest trochę w innym wydaniu? 
Dziękuję za wszystko! Cieszę się, że jesteście dla nas wyrozumiałe :))) To naprawdę wiele dla nas znaczy! :* Przypominam, że możecie nadal prosić o dedyki :* 
20 komentarzy= nowy imagin !

26 komentarzy:

  1. Niczego sobie :D mam nadzieję ze Zayn znajdzie jakiś sposób by się z Petri nie ożenić.. W żeczywistości jednak mam nadzieję ze będą razem szczęśliwi :* czekam na nn :*
    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne :) Jakoś się to wszystko ułoży i będą szczęśliwi :) yeah ! :D uwielbiam szczęśliwe zakończenia :) Czekam na kolejne <3
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest wspaniałe :) Czekam na kontynuację <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm...
    Może upozoruję zdradę Perrie?
    Nwm xD
    To było pierwsze o czym pomyślałam xD
    A imagin GE-NIALL-NY ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Komentuję na szybko, także ten, no....
    Rozdział boski!
    Nie wiem co będzie dalej, nie mam zielonego pojęcia, choć moje paznokcie w tym momencie są miętowe, ale pomińmy ten fakt.
    Tak wiem, pisze same głupoty, ale nie wnikajmy w to.
    Czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział no jestem ciekawa co Zayn wymyśli :D czekam na kolejną część ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest świetne!! Już się nie mogę doczekać na następną część :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju!
    Nie wiem co mam pisać, kompletnie!
    Uwielbiam takie troszkę mroczne części, kiedy to bohaterka wchodzi do domu, jest ciemno i zastaję mężczyznę. Wiem, że go zna, ale mimo to poczułam dreszczyk emocji...
    Troszkę przestraszyłam się Zayna xD
    A tak jeszcze abstrahując od tematu- w tym imaginie pojawił się dla mnie jakiś cudowny, genialny, fenomenalny (itd.) styl pisania. Każdy gest był tak realistycznie opisany, że czułam się obserwatorką, jakbym znalazła się dokładnie tam, gdzie rozgrywa się akcja... a słowa? Sprawiły, że naprawdę poczułam się [T.I]. Tak jakby historia była o mnie, tyle, że rozgrywa się w teraźniejszości. Że to nie jest dokonane, ale dzieje się obecnie. Czułam jakbym tam stała. Może śmiesznie to zabrzmi, ale byłam tam, ale nie wiedziałam co zrobię. Z każdym kolejnym zdaniem odkrywałam jak się zachowam, co zrobię. Jeszcze chyba nigdy aż tak nie utożsamiłam się z bohaterką. No i muszę przyznać, że jest to niewiarygodnie przyjemne uczucie. No i całkowicie oddałam się tej chwili.
    No a teraz powracając do poprzedniego wątku. Nie spodziewałam się, że ja (mogę tak mówić?) go uderzę, no to było dla mnie zaskoczenie :) Wiem, że nerwy, że ból ale to było... hmmm fajne... Na początku pomyślałam, że super, należało mu się. Ale potem moja radość odpływała gdzieś daleko. No tak, mogłam się tego spodziewać. To jest ustawione. No a tak rozmyślając nad tym, takie coś jest po prostu okropne. Jak można komuś tak planować życie? A w przypadku tego imagina ślub? Nie no, niektórzy ludzie są nienormalni. No ale rozmowa, była i tak udana jak dla mnie. Wyznanie prawdziwego uczucia, obietnica że wszystko się ułoży. Pozostaje mi tylko czekać na kolejną część i trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie tego konfliktu. Fantastycznie było przeczytać coś tak wspaniałego. Dziękuję, że jesteś i obdarzasz nas czytelników taką wspaniałą dawką emocji. Takimi cudownymi imaginami. Chce się je po prostu czytać. Ciągnie mnie do nich. Czasami wiem, że powinnam się pouczyć, pójść wcześniej spać. Ale ja muszę po prostu przeczytać. Uwielbiam choć na chwilę przenieść się do tego wyimaginowanego świata. Poczuć się w małym stopniu kimś innym, kimś kto jest ważny dla takich osób jak Niall, Louis, Harry, Zayn, czy Liam. Tak w realu życzę im wszystkiego co najlepsze, udanych związków, takiego zwykłego szczęścia. Kiedyś myślałam, że jeżeli będę miała jakiegoś idola to nigdy nie będę chciała, żeby miał dziewczynę, żeby się ożenił. Ale teraz jest inaczej. Mam świadomość, że prawdopodobnie nigdy ich nie zobaczę, nie poznam, nie usłyszę ich głosu na żywo. Dlatego życzę im szczęścia z osobami, które znają i kochają. Oni są dla mnie ważni, a ja też mam poczucie swojej wartości dla nich. Jestem ich fanką, jestem Directioner i wiem, że się liczę, że jestem kimś.
    Przepraszam, że mój komentarz nie jest w całości poświęcony Twojemu imaginowi, ale poniekąd odwołuje się on do Twojego dzieła.
    Dziękuję Ci za to, że jesteś i urozmaicasz moje zwykłe życie :***
    Foreverdirectioners:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez czystą ciekawość czytam wszystkie Twoje komentarze (dlaczego ja takich nie umiem pisać?!). Wspaniale dobierasz słowa i potrafisz opisać uczucia, że aż zazdroszczę xd <3

      Anonimowa ♥

      Usuń
    2. Hahaha :) Dziękuję :***
      W sumie to nic trudnego, piszę to co czuję.
      Potrzeba mi tylko trochę czasu, żeby wszystko było tak jak chcę:*
      Pozdrawiam =D

      Usuń
    3. Ja to jestem zawsze w szoku, po taaaakich komentarzach <3
      Zresztą ja jestem często w szoku, gdy widzę każde WASZE komcie, które sprawiają mi wieeeelką radość :)))
      ~MissPotatoe

      Usuń
  9. KOCHAM! Boska część, nie mogę doczekać się kolejnej :D

    Zapraszam przy okazji na nn :*
    http://onlyyoucanchangeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, świetny.
    Dziękuję, za dedykacje :*
    Oby udało im się przezwyciężyć trudności i żeby byli razem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie moge sie doczekac kolejnego , jestes genialna <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietny anonimka2000

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest świetne :D
    Nie mogę się doczekać następnej części, mam nadzieję, że pojawi się jak najszybciej <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Piszecie świetne imaginy !!! czekam na next ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta cz.super mam nadzieje za [T.I] , bedzie z Zaynem i że udowodnijejswoją milosc a potem okarze sie ze jest w ciazy i bd ale .......

    OdpowiedzUsuń
  16. O Boże, Boże, BOŻE! Dosłownie krzyczę! ^w^ Takie romantyczne, aww. Cały czas zadziwiasz mnie swoimi pomysłami i ich wykonaniem. Noż po prostu, to jest cudowne! Bardzo mi się podoba taki obrót sprawy x3
    Czekam na kolejną część <3

    Anonimowa ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. On jest taki nsdjasbkdb zapraszam do siebie http://imagioonedirection5secondsofsummer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. O Boże.. Słodki ten imagin ! :) I jeszcze ta focia Zayna *-* OMG :)
    Masz niesamowity talent! <3 Kocham czytać Twoje imaginy ! :*
    Czekam z niecierpliwością na kolejną część <3
    Kocham ♥

    Zapraszam http://and-let-me-kiss-youuu.blogspot.com/2014/03/rozdzia-20.html ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super. A czy mizesz dodac c.d z Harrym lub Louisem? Pliss.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że dodam :)
      Następny bd imagin z Louisem albo z Hazzą :*
      Obiecuję :)))
      ~MissPotatoe

      Usuń
  20. Boski :***

    http://directionersimaginonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń