Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

czwartek, 14 sierpnia 2014

#117 Harry cz.2

Harry cz.1

-Halo? Kto mówi?-pytałam zdezorientowana, co się dzieje? Przecież jedynym współlokatorem Nialla jest Louis, ale jego głos rozpoznałabym wszędzie... Brzmi raczej słodko aniżeli groźnie. Przeszedł mnie dreszcz niepokoju.-Halo?
Ale połączenie było już zerwane.
Przyjaciółki spojrzały na mnie pytająco, ale nic im nie wytłumaczyłam. Zresztą co miałabym im powiedzieć, skoro sama nie wiem co jest grane?
Następnego dnia
-No kurwa długo jeszcze będziemy tutaj stały?-spytałam zdenerwowana przystępując z nogi na nogę.
Madeline była cała blada.
-Może lepiej chodźmy stąd. Jak zobaczy nas jakiś nauczyciel to... -rozejrzała się nerwowo.- Nie na serio dziewczyny, ja już wolę lekcje...
-Ja też-szepnęłam cicho.
-Nie marudźcie!-syknęła Rosamond- Musi przecież tutaj przyjść. Jest nowy i ma obowiązek stawić się z sekretariacie.
-Może zrobił to wczoraj...-powiedziałam z ironią.
-Ok, jak chcecie to idźcie.-pokręciła z niechęcią z głową.-Przyjaciółki się znalazły.
Jej szczupła postać ostrożnie wychylała się zza ściany, tak by bezpiecznie i niewidocznie mogła obserwować sekretariat. Mad stała w rogu bledsza niż zazwyczaj. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, że zgodziła się na akcje pod tytułem: „śledźmy Harrego”. Sama sobie się dziwię. Wydawało mi się, że wszystko jest lepsze niż lekcje. Coś nie wyszło. Ach, no tak, przecież to wymyśliła Rosamond. Wszystko jasne... Każdy jej pomysł to niekwestionowana klęska. Trzymałam za rękę blondynkę. Moja kochana przyjaciółka. Naprawdę musi kochać Rose, skoro zgadza się na to wszystko. Posłałam jej pokrzepiający uśmiech. Z rozmyślań wyrwał mnie przytłumiony głos brunetki.
-O matko, jest!-cicho pisnęła i jeszcze bardziej przylgnęła do ściany.
Chciałam zapytać co robi, ale zdecydowałam, że sama się wychylę. Przybliżyłam się do niej i lekko wychyliłam głowę. Stał tam pod drzwiami, a chwilę potem wszedł do pomieszczenia. Och czyli na to czekałyśmy już ponad godzinę? Zajebiście.
-No to co wracamy?-spytałam.
Madeline wyraźnie się rozluźniła i jakby odetchnęła z ulgą. Nie dane jej było długo się tym jednak cieszyć. Odezwała się nasza przyjaciółka:
-No przecież dopiero zaczynamy! Po kilku godzinach przypadkowo na niego wpadniemy, a potem będziecie mogły pójść. Ja już sobie dalej poradzę.-uśmiechnęła się triumfująco.
Westchnęłam zirytowana. Słowo daję, że czasami z nią nie wytrzymuję.
-O rety!-powiedziała dziewczyna-wychodzi.
Mad o ile to możliwe jeszcze bardziej przysunęła się w róg ściany. Ja pokręciłam zrezygnowana głową. Kolejny piękny dzień zmarnuję na obserwowanie chłopaka, którego się obawiam. Sama pakuję się w kłopoty.
-Wiecie, że wczoraj dostałam dziwnego smsa?-szepnęła blondynka-z nieznanego numeru.
-Co tam było napisane?-spytałam zaciekawiona.
Niestety nie otrzymałam odpowiedzi, bo Rosamond już dostrzegła nowe szczegóły.
-O Boże! Dziewczyny! On zna Louisa Tomlinsona!
-I z czego się tak cieszysz?-spytałam nic nie rozumiejąc.
-Jakiś tydzień temu Lou zaprosił mnie na randkę. Cholera, ale byłam głupia! Odmówiłam mu... A on starał się już od miesiąca... Teraz się do mnie nie odzywa...-dodała ze smutkiem.
-Więc o co ci chodzi? Mówiłaś, że nie jest w twoim typie.-zamyślałam się.
-Ale skoro to kolega Hazzy to musi być zajebisty.
Dziewczyna źle postawiła nogę albo za bardzo się wychyliła. Upadła z głośnym hukiem na podłogę, z pewnością zwracając uwagę dwóch chłopaków stojących nieopodal.
-O cholera, moja głowa.-syknęła dziewczyna i potarła ręką skronie. Leżała na podłodze nie podnosząc się i co chwila soczyście przeklinając.
Nie wiedziałam kim najpierw się zająć, bo Madeline już osuwała się po ścianie co chwila szepcząc:
-O mój Boże... oni zaraz tu przyjdą, o Boże... O mój Boże.-lamentowała.
-Mad, spokojnie.-Złapałam ją za ramię. Co ja się z nimi mam!
Do Rosamond podeszli chłopcy. Louis kucnął nad nią i pytał o samopoczucie. Ona lekko się do niego uśmiechnęła. Cholera jeżeli to był jej kolejny blef na podryw to później się z nią policzę, bo Mad jest taka przerażona jakby zobaczyła ducha.
Chłopak z lokami skierował swoje spojrzenie na mnie. Starałam się wytrzymać jego wzrok, co nie ukrywając było trudne. Jego zielone tęczówki skanowały moje ciało w taki sposób, jakby widział więcej niż inni. Ale wytrzymałam.
-Co się tak gapisz?-zapytałam zirytowana. Oho, na pewno mu nie pokarzę, że się go boje.
-Tylko się przyglądam-wytłumaczył.-Zresztą na twoim miejscu złotko, to bym się tak nie stawiał. Jego ręka powędrowała na mój pośladek. Po chwili klepnął mnie w to miejsce. Zarumieniłam się, ale nie z zawstydzenia, tylko ze złości. Co on sobie wyobraża?
Nie miałam już ani siły ani ochoty z nim kłócić. Tym bardziej, że Madeline już leżała nie przytomna na ziemi. Przykucnęłam przy niej i próbowałam ocucić. Doskonale, zaraz sama będę leżała na podłodze!
-No i co się tak patrzysz? Może byś mi pomógł...-syknęłam ze złością. Znalazł się kurwa bohater. Co z nim jest nie tak?
-Spokojnie. Bo zaraz i ty zemdlejesz. W sumie to wiedziałem, że żadna mi się nie oprze, ale żeby aż tracić przytomność.... Hmmm tak wysoko się nie ceniłem.
Na jego usta wtargnął nieodgadniony uśmiech. Spojrzałam na niego spod zmrużonych oczu. Megaloman. Za kogo on się ma?
-No już ok, pomogę ci.-dodał zniecierpliwiony-nie znasz się na żartach.
-Obejdzie się, zaraz zadzwonię po Nialla, mojego chłopaka.-wyraźnie zaakcentowałam ostatnie słowo.
Rosamond, która nadal leżała, podparła się na łokciach i spojrzała na mnie skonsternowana.
-Od kiedy ty z nim chodzisz?
Spojrzałam na nią wściekła. Och nagle jej się poprawiło?
-Od pewnego czasu.-odpowiedziałam wymijająco.
-I ja o tym nie wiem?!-krzyknęła.-Czemu mi nie powiedziałaś?
Zanim zdążyłam odpowiedzieć do rozmowy wtrącił się Harry.
-Niall Horan?-na jego usta wdarł się irytujący uśmieszek.-Ta ciota?
Pożałowałam w jednej chwili swoich poprzednich słów. Niall jest słodki, ale to nie typ twardziela, a raczej romantyka. Przed Stylesem mogłam się nie chwalić...
-W naszej szkole mamy jednego Nialla.-odezwał się Lou i puścił oko do Hazzy.-Nasz współlokator.-dodał uroczyście.
Chciałam ich zapytać o czym oni mówią, ale Mad nadal się nie odzywała.
-To jak? Pomoże mi ktoś ją zanieść do pielęgniarki, czy będziecie dalej urządzali sobie pogawędki?
Pokiwali zgodnie głowami i jako że Lou zajmował się Rosamond na mnie i Mad skazany był Styles. Wziął na ręce Madeline i podążał za mną. Ciekawa jestem co powie na to moja przyjaciółka gdy się o tym dowie...
-Czemu jesteś dla mnie taka nieprzyjemna?-spytał po dłuższej chwili milczenia chłopak.
-Mogę nie odzywać się w ogóle.-odparłam złośliwie.
-Haha...-zaśmiał się krótko.- jeszcze zmienisz zdanie...-odparł tajemniczo, a jego głos wywołał na mojej skórze gęsią skórkę.
Na szczęście byliśmy już pod gabinetem pielęgniarki.
Tego samego dnia, wieczorem.
-Możecie wreszcie powiedzieć mi co się stało?-spytała Mad zdezorientowana.-po tym jak Rosamond się przewróciła urwał mi się film-narzekała.
-Zemdlałaś-odpowiedziałam jej. Wolałabym żeby nie pytała dalej, ale Rose pogorszyła sytuacje dodając swoje trzy grosze.
-Harry cię zaniósł do pielęgniarki.-puściła jej oczko, wywołując tym samym skrzywienie na ustach blondynki.
-A mi pomógł Lou...-rozmarzyła się.-Jak chcecie to bierzcie sobie tego Harrego. Lou to dopiero ciacho.
Przechyliłam głowę do góry. Jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuję... Moja komórka zaczęła dzwonić. Znów Niall. I w jednej chwili ogarnęło mnie przerażenie. Już wiem czyj był ten tajemniczy głos. Harry Styles. To nazwisko jak się okaże zapamiętam do końca swojego życia.
Foreverdirectioners
Witajcie kochani!
Przepraszam, że dopiero dziś, ale mój wyjazd się przedłużył :3 Zaraz muszę się pakować i czeka mnie kolejna podróż :) W sprawie wysyłania do nas swoich prac podjęłyśmy decyzję, że najprawdopodobniej stworzymy zakładkę z imaginami czytelników.
Teraz mam dla Was drugą część Harrego :) Mam nadzieję, że nie zawiodłam :*
Dziękuję za każdy komentarz <3
Ps: Przepraszam, że nie komentuje Waszych prac, ale na razie naprawdę nie mam czasu. Jak wszystko się uspokoi to do Was wrócę *.* Buziaki :***                              Foreverdirectioners
co najmniej 25 komentarzy= nowy imagin! ! ! 



35 komentarzy:

  1. Świetne :) Niecierpliwie czekam na kolejną część :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z przed mówcą ubustwiam cię :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty z niecierliwością czekam na nn:) Żeby się nic Niallowi nie stało że chodzi rzekomo z nią:) do następnego:) /aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty! Al jak ją klepnął w tyłek haha :D Boskie :D :*
    Czekam na następną część <3

    http://different-world-1d.blogspot.com
    http://maniac-harrystylesff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. super czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG,Boże cudooo *_*
    Kiedy next,mam nadzieje że nie długo ;33
    Pozdrawiam, twoja fanka ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże wymiękam, jak to czytam! Wyjeżdżasz? Czyli na cd trochę poczekamy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Awww! Boski! Jest... nie no nieziemski. Już sobie wyobrażam, co przeżyje biedny Niall w pokoju.

    OdpowiedzUsuń
  9. Boziu, ja chcę następny... *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. O Boże nieziemskie. Harry taki och brakuje mi słów. Biedny trochę ten Niall ale będzie dobrze. Pozdrawiam i życzę weny i wolnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale zajebiaszcze *.*
    Proszę dodaj nexta jak najszybkiej <3
    Zapraszam na kolejny rozdział u mnie :

    http://dontforgetwhereyoubelong10.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Może jestem głupia, ale to ostatnie zdanie spowodowało, że mam ciary! *_* Harry jest ekstra xd chcę już kolejne części, czekam aż dodasz i nie mogę się doczekać! :-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny!!! Kocham i czekam na następną część:-*:-*:-*:-*:-*:-*

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zawsze genialny! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Uh, uh, jakie podglądanko. Nie ma co. Mogłyby zostać zawodowymi szpiegami, haha.
    Znów by do niej dzwonił od Niall'a?
    Czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  16. :* LOFCIAM !!!
    <3 KOFFAM !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. O matulu, kocham ten imagin ;♥

    OdpowiedzUsuń
  18. OMG! Dokończ to bo nie wytrzymam :O To jest wspaniałe :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale to jest sweet! Kocham ten imagin ;♥

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest boskie...... ubóstwiam toooo <3333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  21. Super imagin najbardziej jestem ciekawa czy ta dziewczyna będzie z Harrym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. WOW :) Zajebisty imagin ♥♥♥♥♥ Zrób następną część. Ploseeeee :) Wiem, że jeszcze nie ma 25 komentarzy, ale my się nie pogniewamy jak zrobisz kolejną część :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja mam już 7 z 10 części, ale bądźcie cierpliwi, wszystko w swoim czasie :) całuję ;***

      Usuń
    2. Błagam cię dodawaj szybko bo już nie wytrzymuje!! Co 5 min sprawdzam czy nie dodałaś kolejnej część!! ♥♥♥

      Usuń
  23. Ten imagin jest najlepszy ♥ Dodawaj te części bo ja się już doczekać nie mogę :) Ps. To jest 25 kom. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Amazing!
    I love it, love it!!!
    Girls i know that u want more, again part but authors have got vacation too and they want have fun of it. They cant only adding and writing stories.

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak się trochę spóźniłam, przepraszam... Ale niestety u mnie Pan Lenistwo w odwiedzinach i w ogóle nie chce się wynieść. ;( Dlatego też zapewne ten komentarz będzie krótki, za co z góry przepraszam, :*
    Powiem tak. Wszyscy chyba spodziewałyśmy się, że to Harry wtedy chciał powiedzieć mi (wczułam się i dobrze mi z tym ;3) 'dobranoc'. Nie spodziewałam się jednak, że rozłączy się, zanim przyzna się, że to on. No ale w końcu i tak do tego doszło, ale to później. :)
    No rozbawiła mnie ta akcja ze śledzeniem Stylesa. Zwłaszcza słaniająca się bez przerwy Madeline. (Pewnie zachowałabym się podobnie, ale nie w tym opowiadaniu, co mnie bardzo cieszy. ;)) Ja cały czas zachowałam zimną krew. I o to chodzi. ☺
    No i postać Harrego... Teraz, to już zdecydowanie się do niego przekonałam. Jest tutaj taki... (zbyt) pewny siebie, pociągający, interesujący, a jego przeszłość nawet w pewnym sensie sprawia, że podoba mi się jeszcze bardziej. (Czyżbym była chora psychicznie? :o Nie, chyba nie... To Harry. On chyba na każdą tak działa. ♥) Nie jest tak arogancki wobec mnie, jak się tego spodziewałam i to działa u niego na plus. :) Świetnie go określiłaś. "Meloman". Tak. To idealnie go opisuje. :D Tak dawno się z tym słowem nie spotkałam, że prawie zapomniałam, że w ogóle istnieje, więc można powiedzieć, że dzięki Tobie wzbogaciło się moje słownictwo, za co dziękuję. ♥
    A Rosamond mnie rozwaliła."Jak chcecie to bierzcie sobie tego Harrego. Lou to dopiero ciacho." Szybko zmieniła o nim zdanie, co mnie bardzo cieszy, bo trochę bałam się, że pokłóci się ze mną o Harrego, gdy ten już zacznie mnie podrywać. (Haha. Sama śmieję się z tego, co napisałam. Harry zacznie mnie podrywać? Pomarzyć dobra rzecz. ;D)
    Jestem cholernie ciekawa, jak potoczy się ta rozmowa telefoniczna. Czy to znowu Harry? A może Niall gdzieś się schował i potajemnie telefonuje do swojej 'dziewczyny' (nie mogło się obyć bez tego cudzysłowu)? Przekonamy się w następnej części, na którą bardzo niecierpliwie czekam. :*
    Pozdrawiam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Zajebisty. Takiego Harrego jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wy dwie mnie zawsze rozwalacie :)
    Ostatnio myślałam o waszym blogu i mam nadzieję, że będziecie go jeszcze długo pisać, co za tym idzie mam nadzieję, że nie skończą Wam się pomyśly na imaginy.
    Jesli skonczy się działalność to też trochę, jakby 1D skończyło karierę.

    Buziaki kochane :*

    OdpowiedzUsuń
  28. No to jest 30 komentarz :) Więc proszę dodaj w końcu tą 3 cześć :*** Doczekać się nie mogę :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Wspaniały! ♥♥♥ zgadzam się z komentarzem wyżej! DODAJ JUŻ bo zemdleje xD :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Wreszcie zabieram się za komentarz do tego wspaniałego i nietypowego imagina =} Fajnie, że po raz pierwszy Harry na tym blogu pokazał się w wersji trochę innej niż grzeczny Harruś Styles =] To mi odpowiada w 100000% Zresztą czego chcieć więcej? Gdyby ktoś taki przyszedł do mojej szkoły to pewnie, postąpiłabym tak jak laski :P Rosamond... Ta dziewczyna jest cholernie zakręcona! Śledzić Stylesa? Oki, to brzmi ciekawie :) Haha natomiast Mad, kurcze ona jest zupełnym przeciwieństwem całej paczki :0 T.I jest chyba najbardziej ogarnięta ( więc jestem happy) c: Rose zemdlała, Mad zresztą też :-) Heh dobrze, że pod ręką znaleźli się nasi cudowni chłopcy--> Lou i Harry :-D To musiało wyglądać komicznie xd Haha najlepsza reakcja! Oj dziewczyna szybko zmienia zdanie co do chłopaków :D Lou, ciasteczko! Ciężko się nie zgodzić ;) Hmm i teraz do akcji powinien wkroczyć Styles i zawrócić t.i w głowie :* Wiem, wiem, że ten komentarz jest trochę zagmatwany, no ale cóż.... Teraz przejdę do początku ;) A więc byłam pewna, że do t.i dzwoni Styles :0 Awwwww! Jak ja lb takie fragmenty.... W ogóle ta seria jest świetna i najlepsze jest to, że bd miała 10 części!? To ja chyba już do reszty odlecę, a może jednak zwariuję dopóki nie przeczytam końcówki, w której wszystko się wyjaśni. O.o
    PS pewnie pomyślisz, że jestem nieogarnięta( haha, od paru dni chyba faktycznie jestem ogarnięta tylko tak trochę inaczej) , a poza tym jestem chora i głowa odmawia mi współpracy -.- Mój mózg nie chce się wysilać i ogranicza mój zasób słownictwa do minimum. :0 No więc to jest takie asdggjkl <3 ---> czytaj mega zajebiste pod każdym względem :**
    Pamiętaj, że cię ubóstwiam! <3 <3 <3
    Buziaki Nata!

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowity :) straszenie mi się podoba!!!
    Dziewczyny, a może też chłopacy! Podejrzewam, że autorki nie dodadzą kolejnej części Harrego tylko innego imagina... Nialla i Zayna na przykład :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetna praca!
    Oby więcej takich pomysłów ;)

    OdpowiedzUsuń