Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

#118 Niall&Zayn cz.4

                                                       Niall&Zayn cz.1
                                                             Niall&Zayn cz.2
                                                      Niall&Zayn cz.3


Retrospekcja pisana jest kursywą! :)


    - Pobudka, śpiochy- słyszałam jak przez mgłę. Czy coś się stało?
    - Jeszcze pięć minut- mruknęłam i przewróciłam się na drugi bok, napotykając na coś ciepłego i dość miękkiego.
    - Niedobrze mi się robi jak na to patrzę- usłyszałam ponownie ten sam głos. Tym razem był on wyraźniejszy. Delikatnie otworzyłam oczy i spostrzegłam Zayna, tuż przy sobie i Nialla, który stał nad nami.- [T.I] jak się nie mylę, to ty przegrałaś, a nie on- wskazał dłonią, na wciąż śpiącego chłopaka.
    - Przecież dotrzymałam obietnicy. Spałam na plaży- odpowiedziałam i powoli podniosłam się do pozycji siedzącej.- Która godzina?
    - Zamknijcie, się do cholery. Człowiek nie może się wyspać nawet w wakacje- warknął brunet i zakrył dłońmi oczy.
    - O, nasza księżniczka się obudziła- zaśmiał się Nialler- Stary, wstawaj już. Maura i [I.T.M] wołają nas na śniadanie.
    - To idźcie beze mnie- rzucił szybko,poprawiając się na kocu.- D o w i d z e n i a- powiedział, akcentując każdą literę z osobna. Brakowało jeszcze tego, by pomachał nam na pożegnanie.
    - Jak tam chcesz. Tylko uważaj na słońce, bo nie chciałbym, żeby mój najlepszy kumpel, do końca stracił rozum- zaapelował, a następnie zwrócił się do mnie.- [T.I], mam nadzieję, że chociaż Ty nie będziesz tak uparta i pójdziesz ze mną na śniadanie.
    - W sumie, mogę iść- odparłam, wstając z koca.- Do zobaczenia później, Zayn- zawołałam i ruszyłam z blondynem w kierunku willi.
    W pewnym momencie poczułam jak chłopak splata ze sobą nasze dłonie. Czy ten gest znaczył, że mu nadal zależało? Czy może jednak, przypomniał sobie o uczuciu do mnie, tylko dlatego, że zobaczył mnie, śpiącą przy Zaynie? Już miałam ochotę, spytać się, czy zrobił to z zazdrości, ale w końcu ugryzłam się w język. Nie chciałam niepotrzebnych sprzeczek.
    - [T.I], Niall, chodźcie!- usłyszałam nasze mamy.- Wszystko stygnie. Czekamy na Was.
    ~.~
    Kiedy weszliśmy do mieszkania Nialla, uderzyło we mnie przeraźliwe zimno. Blondyn powiedział, żebym się rozgościła, a on w tym czasie włączy ogrzewanie, które było wyłączone na czas jego nieobecności w Londynie. Przytaknęłam mu i ruszyłam przed siebie. Po raz pierwszy chłopak zaprosił mnie właśnie tutaj. Wcześniej spotykaliśmy się w domu jego rodziców albo moich. Poczułam się trochę dziwnie. Tak naprawdę byłam z nim pierwszy raz sam na sam i sama nie wiedziałam, czego powinna spodziewać się po tym wieczorze, nocy.
    W końcu zrobiło się trochę cieplej, a Niall wreszcie pojawił się w salonie. Obszedł mały stolik i zajął miejsce na pojedynczym, kremowym fotelu, a nie obok mnie.
    - Po co mnie w ogóle tu przywiozłeś?- zastanawiałam się.
    - Po to, że się stęskniłem- odparł i zaczął pisać coś na komórce.
    - Nie zauważyłam- stwierdziłam stłumionym głosem.
    - Jesteś tego pewna?- zapytał, a ja miałam już powiedzieć 'tak', gdy nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu.
    - Hm. To zapewne mój chłopak. Pewnie zastanawia się, co się ze mną dzieje.. Nie będzie Ci przeszkadzało jak mu odpiszę?- spytałam, nie potrafiąc ukryć uśmiechu, który zagościł na mojej twarzy. Byłam ciekawa jak na moją wiadomość zareaguje blondyn. Czy uwierzy w mój blef?
    - Masz chłopaka?- zdziwił się.
    Nie odpowiedziałam. Starałam się to przemilczeć, lecz marnie mi to wychodziło. W końcu wyciągnęłam z kieszeni komórkę, a następnie sprawdziłam od kogo, dostałam sms'a.
    Czy mogę się do ciebie przytulić? Całusy Niall xx- przeczytałam i uśmiechnęłam się sama do siebie. To było naprawdę słodkie z jego strony.
    - Wariat- powiedziałam, kręcąc z niedowierzaniem głową.- Chyba po tylu latach, nie musisz się mnie już pytać o pewne rzeczy.- wygarnęłam, puszczając mu oczko.
    - Dobrze wiedzieć- oznajmił, a w jego oczach pojawiła się znajoma iskierka.
    - To co usiądziesz koło mnie?- zaproponowałam, pokazując na miejsce obok siebie.
    - Najpierw odpowiedz na moje wcześniejsze pytanie- zażądał, a ja zrobiłam wielkie oczy. Nie miałam pojęcia, o co mu chodzi.
    - Jakie?- westchnęłam.
    - No czy masz chłopaka?- powtórzył lekko speszony.- Myślałem, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i mówimy sobie wszystko, pamiętasz?- mówił, nerwowo przełykając ślinę.
    - Pamiętam- oświadczyłam z ręką na sercu.- Nie, nie mam chłopaka- odparłam w końcu, a na jego twarzy zagościł tak jakby spokój. Wydawało mi się, że mu ulżyło.
    Blondyn wstał z fotela i zajął miejsce tuż obok mnie. Poczułam jak nagle robi mi się gorąco. 'Sama tego chciałaś'- pomyślałam i trochę się rozluźniłam.
    - Czyli o to też się nie muszę pytać- mruknął i mnie pocałował.
    Całował mnie długo i powoli. Sama nie dowierzałam, w to co się właśnie działo. Sposób w jaki jego ciepłe wargi, wpasowywały się w moje. To było niesamowite uczucie. Tak jakbym unosiła się nad ziemią, a może nawet wyżej? Czułam się jakbym znalazłam się w niebie. I jeszcze sposób w jaki Niall mi się przyglądał. Jak patrzył mi w oczy- tak jakby nagląco, pragnąc mnie, a zarazem potrzebując. To wszystko stawało się uzależniające. Miałam wrażenie, że działa na mnie jak narkotyk.
    Nie potrafiłam się oprzeć tej pieszczocie. Chwilę później wplotłam palce w jego gęste, blond włosy, a jego dłonie wciąż sunęły wzdłuż moich pleców. W pewnym momencie przyciągnęłam go jeszcze bliżej i zaczęłam bawić się malutkimi guziczkami od jego koszuli. Już miałam rozpiąć pierwszy z nich, gdy chłopak zadrżał.
    - Coś nie tak?- zdziwiłam się.
    - Wszystko w porządku- mruknął.- Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną- powiedział i szeroko się do mnie uśmiechnął. To zdecydowanie nie był zwykły uśmiech, który widziałam u niego codziennie. Ten gest sprawiał wrażenie poważniejszego, ważniejszego.
    - Jestem Ci wdzięczna, że po mnie przyjechałeś- odpowiedziałam i musnęłam go w policzek.- Pewnie już bym spała, a tak to ten czas możemy spędzić wspólnie.
    - Chcesz się przejść?- zapytał ni stąd, ni zowąd.- Muszę Ci pokazać Londyn nocą. Zakochasz się w nim. Szczególnie o tej porze roku.
    Zakochasz się w nim. Już się zakochałam tylko, że nie w mieście, a w moim najlepszym przyjacielu.
    - Chętnie się przejdę- oznajmiłam w końcu. I chwyciłam go za rękę.- To dokąd chcesz mnie zabrać?
    - Gdy ci powiem, wszystko straci już swój urok- odparł i mocniej złapał moją dłoń.
    - Niech Ci będzie- zaśmiałam się i oboje opuściliśmy jego malutki domek.
    Ta noc należała do jednych z najlepszych nocy w moim życiu. Nie obchodziło mnie nawet, że po powrocie do domu, dostałam szlaban, a moja matka wraz ojcem, byli na mnie wściekli. Po prostu takich chwil się nie żałuje. Tak się nie robi. Trzeba pamiętać każde słowo, moment, nawet najmniejsze wspomnienie. Naprawdę, mimo że od tamtej nocy minęło przeszło pół roku, nadal ją pamiętałam. I to było cudowne, że zapisała się ona na stałe w mojej głowie. Powoli jednak czułam coś dziwnego w okolicach mojego serca. Tak jakby ból, świadomość, że ta noc się już nie powtórzy. Że Niall już nigdy nie będzie zachowywał się tak samo jak wtedy.
    I nie pomyliłam się zbyt wiele. Odkąd tutaj przyjechałam, blondyn z reguły, unika mnie jak tylko może. Nie rozmawiamy już tak jak kiedyś. Nie jesteśmy aż tak blisko, jak pół roku temu. Czasami tylko patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi, błękitnymi tęczówkami, tak jakby z czułością, tęsknotą. I w takich chwilach mam ochotę podbiec do niego, pocałować go w policzek i wyszeptać, że 'wciąż możemy być razem'.
                                                                                                            MissPotatoe

Koteczki, tak bardzo Was przepraszam za tą część!
Niedosyć, że jest późno, to jeszcze nie jest najlepsza... :( Mam nadzieję, że mimo wszystko mnie zrozumiecie. Jestem chora. Strasznie źle się czuję, a w gratisie dostałam jeszcze zapalenie spojówek i ledwo patrzę na oczy :| Ledwo dodaję ten post, więc z góry przepraszam za wszystkie błędy :P 
Druga sprawa dotyczy Imaginów Czytelników :) Możecie nam je przesyłać, a my będziemy je później umieszczać w zakładce, która już powstała :* Oczywiście najlepsze i najbardziej oryginalne prace będą nagradzane :* 
Kocham Was! Trzymajcie się zdrowo :) 
conajmniej 25 komentarzy= nowy imagin! 
a może tak podwyższymy próg do 30 pod następnym postem? ;)
PS ma ktoś ochotę na kilkupartowiec z Lou? 

30 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski :*
    Ile to ma jeszcze części?! Musi wybrać Nialla, KONIECZNIE!!!
    To jest niesamowiya historia.

    30 monetarzy? Nie sądzę, aby to był dobry pomysł. Ok często jest ich tyle lub wiecej, ale to nie znaczy, ze macie podnosić poprzeczkę. Dowodem waszej pracy i uznania nie powinny byc komentarze tylko liczba wyslwietlen kochane.

    Pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita część ♥ nie mogę się doczekać kolejnej ♥
    Kikkupartowiec z Lou to genislny pomysł ♥
    Oooooj, biedna ty ♥ na serio, współczuję ♥ rozchorować się tak we wakacje to raxxej niefajna sprawa ♥ powrotu do zdrowia, skarbie!!! ♡♥♡♥♡♥♡
    Jestem bardzo ciekawa końca tej historii ♡♥♡♥♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG. How long u want take u us in stress and worrie sytuationg? How many parts it has? I really love it.
    Relationships between TI and Niall it's amazing, and really closly. Maybe was closly. He isn't happy, because Zayn can take TI to himself.
    NIALL MUST BE WITH TI,
    SHE MUST CHOOSE HIM.

    Louis is ok. But mostly I want Niall and Zayn or Harry.
    But I am sure that u give us Louis, but I will be really happy and lucky ;)

    30 comments, well... It won't be good for yours part, I think. I was sure, when u see 30 and more u will give us offer about 30 comments.
    It's nice that u ask us about yours offer. U could brutal do it, without our knowledge.

    Come back to story.
    There's a lot emotions, Niall's generally.
    He is angry a little on Zayn's last decision. He worry that he can lose TI like friend and potential girlfriend. Inside he loves TI, I HOPE. She loves him too, I HoPE.
    Zayn? He like her. Like friend, ok. But IHOPE he doesn't want to has something more.

    Sorry for grammar mistakes.

    Kisses :* for everybody.







    K&C Girl

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Czekam na dalszą część! Koniecznie potem Lou! Czekam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite :) Tak strasznie nie mogę się doczekać co będzie dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju cudowny, tylko ta końcówka rozerwała mi serc;/ mam nadzieję że to nie koniec?! z niecierpliwością czekam na nn:) /aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta część jest naprawdę świetna ;) Nie mogę się doczekać następnej i jestem ciekawa kogo ona wybierze (ja wolałabym Zayn'a) :) Co do komentarzy to sama nie wiem, ale może lepiej nie? Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz :) Trzymaj się. Buziaki i do następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja wolałabym Nialla. Może tak, lepiej tu pasuje Niall :D

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW. WOW. WOW. !!!!!!!!!
    Zaskakujący. Zapiera dech w piersiach :)
    Mam nadzieję, że Zayn nie liczy na coś wiecej niż zwykła znajomość. Tak, definitywnie Niall tu lepiej pasuje. Bardziej mu zalezy. Jednemu zależy na drugim, to już nie jest przyjaZn. To miłość. I ten pocałunek, Aww wymiękam!


    Drogie Autorki!
    Pomyślcie, kiedy odczuwacie większą satysfakcje i radość?
    Kiedy Wymagacie 25, a widzicie 30 lub 35?
    czy wymagacie 30, a widzicie 30 lub 3?
    Same widzicie.
    Dlaczego, jak my w pewien sposób sprawiamy Wam przyjemność i odwdziczamy się za Wasz niezwykle, niepowtarzalne prace to wy proponujecie, coś takiego? Ja wiem. To tylko sugestia, ok. Ale wprowadzić ją w życie.
    Co widzimu dużo komów tp, co podnosimy poprzeczkę,. Niech piszą nam po 30 minimum, albo nie miło nam bedzie zobaczyć 40. Ale musi byc 30.
    Dolna granica 30 nie musi spowodować, że dobijecie nawet do 40.
    Dostajecie tyle ile mozemy i chcemy dac.
    Jak bedzie trzeba to dostaniexie 50 lub 10. Jesli czytelniczy przecietnie nie dobijają, sorry dobijaja do ok 30, 28. To podniesiecie limit, a skad wezmiecie czytelnikow? Pamietajcie, że. Rok szkolny sie zbliza.!.!


    Mam nadzieję, że Was nie uraziłam. Po prostu nie lubię, jak ktoś daje Ci palec, a ty zabierasz calą reke.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo za odwagę kochana!

      Ja chcę już widzieć finał Nialla i Zayna, wiesz ta niepewność :)
      Ale Tomlinson też mile widziany!

      PS. Ludzie, o której wy chodzicie spać? ;P
      Nocne marki zawsze spoko!

      Usuń
    2. Co do komentarzy to zgadzam się z czytelniczkami.
      Co do imagina to jest, nie nie można opisać tego słowami. Jesteście najlepsze!
      Kochana życzę szbkiego powrotu do zdrowoa :)
      Byc chorym w wakacje... masakra!

      Usuń
    3. Kotki! Wiecie, że kocham Was całym moim serduchem <333
      To była tylko propozycja! Byłam ciekawa waszej opinii, bo nie raz jest cholerenie smutno jak patrzę na inne blogi, które mają mniej wyświetleń od nas, a komentarzy od groma i ciut, ciut! :D I tak wszystko zostanie po staremu! :p
      I tak cieszę się, ba jestem mega happy, że pod postem Foreverdirectioners pojawiło się 44 komentarzy :-)
      Fakt, mamy większą satysfakcję z tego, że żądamy mniej komentarzy, a pojawia się ich znacznie więcej niż ustalony próg :) To motywuje, ale prawda jest taka, że chciałabym kiedyś zobaczyć 50 komentarzy pod moim postem lub Foreverdirectioners! :* To motywuje, nawet bardzo, bardzo! Dla nas, autorek, to właśnie wasze opinie, dają nam wielkiego kopa w tyłek i werwę do dalszej pracy :))
      Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam ;)
      PS dzięki za wszystko! Och zdrowie się przyda! Nawet bardzo, bo nie mam pojęcia jak dam radę napisać coś przyzwoitego ;*
      Dzięki za uwagę xd
      ~MissPotatoe

      Usuń
    4. Kochana ja uważm, że dziewczyny TROCHE BARDZO przesadziły.
      34 chyba komentarze :)

      Buziaki *
      Nie martw się. Niektórzy nie lubią zmiam :)

      Usuń
  11. O.o
    to ty jesteś chora i dajesz radę coś napisać?
    o.o
    Jak ja jestem chora moja wena bierze niezapowiedziany urlop na nieokreślony czas >.<
    więc duże wow, nie mówiąc o tym, że imagin i tak jest na wysokim poziomie :3
    naprawdę jest świetny i czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Na początku chce życzyć Ci dużo zdrowia.

    Co do tej części. Trochę krótka i czegoś mi tu brakuje. W sumie nie wiem czego.
    W następnej chcę więcej Zayn'a. Jakoś wolałabym, żeby była z nim. Uwielbiam Niall'a, ale wydaje mi się, że będzie lepszym przyjacielem niż chłopakiem. Bo w sumie, gdyby naprawdę chciał nim być to by się tak nie zachowywał. Moim skromnym zdaniem.

    Kilkupartowiec z Lou? .......Raczej, nie inaczej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Życzę zdrówka <3 Wcale nie jest zły jest świetny. Ja mam wielką ochotę na Lou więc dodaj jak tylko Ci zdrówko powróci <3 Do Następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Łojj podziwiam Cię, że w ogóle to napisałaś a co jeszcze dodałaś, szacunek :) Wracaj do zdrowia jak najszybciej :* A co do rozdziału hmm cóż by tu napisać.. :) Jest cudowny ! <3 z resztą jak każda część tej serii :) W sumie sama nie wiem z kim bym wolała żeby była :D Mam nadzieje, że posłucha swojego serca :) Czekam na kolejną ! :) Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  15. Jej!! *_* to jest C U D O W N E! Zakochałam się w tym imaginie! <3 Niall z tym smsem to po prostu...to jest cały Horanek. Słodki, uroczy itd xd nie mam słów.
    Zayn jaki śpioch! Malik, dobrze Cię rozumiem :-D
    Nie mogę się doczekać kolejnych części! :-*

    OdpowiedzUsuń
  16. Loueh? Oczywiście! Ale nie pogardzę też Niallem i Zaynusiem. Harold także mile widziany.

    OdpowiedzUsuń
  17. Najlepszy!
    Louis jest spoko :)
    Wybacz, napisałabym więcej, ale godzina jest pózna, wiec... iadomo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Najlepsza część tego kilkupartowca! :3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jejku! Cudowna część!!! Czekam na następną xd

    OdpowiedzUsuń
  20. Interesujący!
    Kilkupartowiec z Louisem? Tak!. Aczkolwiek nie zaniedbuj Niall i Zayna. I Harrego też nie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Padam! :) Z wrażenia oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też nie wiem skąd wy pomysły i inspiracje czerpiecie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ehhh przepraszam, że z takim opóźnieniem :)
    Po pierwsze- zdjęcie *.* Oni są tak wspaniali i przystojni :3 Czemu moi sąsiedzi i znajomi tacy nie są?! Niesprawiedliwość :P
    Na samym początku, może wstyd się do tego przyznać... ale fragment-" napotykając na coś ciepłego i dość miękkiego." - moja psychika chyba już nie funkcjonuje poprawnie :3
    A potem nie było już mi tak do śmiechu... Niall wydawał się budzić ich tak.. z wyrzutami w głosie? Takie odniosłam wrażenie... jak wspominam chyba pod każdą częścią to Horanowi kibicuję i robi mi się go żal, kiedy widzi mnie i Zayna... w dość dziwnej sytuacji... Potem wydawał się trochę weselszy :) i Zayn, który nie chce wstawać *.* Awwwww - mam tak samo :3 Jak tu nie kochać ich obu? Jak można wybrać jednego? :0
    A potem te kilka chwil sam na sam z Niallem... jego gest *.* Zrobiło mi się tak cieplutko, a miliony nadziei pobudziło się do życia... Niall sam w sobie jest taki słodki *.* A jeszcze jak robi takie rzeczy jak choćby złapanie za rękę to już maksymalnie miłe i cudowne <3
    A potem ta retrospekcja *.* Uwielbiam jak je piszesz, a w tym imaginie to już w ogóle <3 Tak wspaniałe, do tego wszystko takie przyjemne <3
    Niall zabrał mnie do swojego domu... od samego początku oczekiwałam co zrobią, jak się wobec siebie zachowają... i Niall hmmm trochę na początku się zdenerwowałam że siadł tak daleko, że zamiast zająć się mną, od razu zajął się swoją komórką... i potem jak przyszedł mi ten sms jakieś cienie podejrzenia, albo nadziei zaczęły się pojawiać... A potem mówię że mam chłopaka... o.O No sama nie wiedziałam czy mam w to wierzyć... no skoro istnieje taki Niall Horan i JA go znam, to po co mi ktoś inny?! Ale na szczęście to był blef... zagadką pozostawał sms... Niall taki słodziak *.* Czegoś lepszego nikt chyba się nie spodziewał... To było fantastyczne <3 Przytulić *.* Awwwwww błagam ja też tak chcę :3
    To takie magiczne, że zawsze jest taki nieśmiały <3 To jego zakłopotanie i niepewność gdy pytał o mojego chłopaka <3 ... Wspaniałe <3 Nie wiem jak inni ale ja mimo wszystko chyba wolę takich nieśmiałych chłopaków od zbyt pewnych siebie *.*
    A potem pocałunek <3 Wspaniały *.* Idealny :3 Też tak chcę :* Niall spokojny i czuły :) Rozmarzyłam się... ale wiesz zastanawiam się jak teraz będą wyglądały opisy pocałunków, tak samo? :3 Wiesz że od kilkunastu godzin myślę tylko o tym, o czym wczoraj rozmawiałyśmy? :3 You made my day <3
    A potem ja zaczęłam dobierać się do guzików *.* Haha <3 zakochałam się! Zakochałam się! <3 Taaaak <3 A potem propozycja Horana- spacer nocą po Londynie *.* Taki romantyczny <3 Kocham
    A potem te przemyślenia na koniec... zrobiło mi się jakoś smutno i ciężko na sercu... A w głowie pojawia się tylko jedna myśl- co stało się przez te pół roku? Czemu tak się od siebie oddalili? Tamta sytuacja była tak piękna... my wydawaliśmy się tacy zakochani... co poszło nie tak?! Czemu już nie jest tak wspaniale?! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży... z Niallem... To dziwne, że tak go pokochałam w tym imaginie bo pewnie gdyby ktoś mnie wcześniej zapytał kogo bym wybrała raczej bez wahania wskazałabym Zayna... Moją miłość podsycają jeszcze te wspomnienie.. i teraz mocno zaciskam kciuki za naszą dwójkę.... A ty Zayn, proszę nie przywiązuj się do mnie! :* I nie sprawiaj żebym ja też poczuła do ciebie coś więcej! <3
    Kocham i czekam na kolejną część :*
    Foreverdirectioners :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Ha ha ha, ja taki nieogar i musiałam wszystkie części od początku czytać :P ale warto było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio?! Ja też :D i tak samo z Harrym. Trochę tu nie wchodziłam przez brak czasu, dobra trochę czyli ok 1,5-2 tyg.
      Stawiam na Niallerka :)

      Usuń
  25. To opowiadanie jest genialne, nie mogę się doczekać już kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń