Najlepsze Polskie Imaginy One Direction
poniedziałek, 8 lipca 2013
#40 Harry
|Oczami Harrego|
Nareszcie w Londynie... Po długiej trasie koncertowej miałem ochotę spędzić trochę czasu w domu. Jeszcze kilka tygodni temu na lotnisku przywitałaby mnie szczęśliwa [T.I.] obsypując mnie pocałunkami, dziś jednak wracałem do domu zupełnie sam. Zapytacie pewnie 'dlaczego?'. Otóż dokładnie trzy tygodnie i cztery dni temu powiedziałem jej, że muszę zakończyć nasz związek z powodu rosnącej kariery. Zostawiłem dziewczynę mojego życia, która cały czas wspierała mnie w tym co robiłem, a moim wytłumaczeniem była kariera... Tak właściwie cały czas żałuję, że to zrobiłem. Wtedy sława zawróciła mi w głowie. Pomyślałem, że nie chcę być w stałym związku, gdy podróżuję po świecie i co noc spotykam inne piękne dziewczyny. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że życie bez [T.I] nie ma żadnego sensu. Żadna dziewczyna na świecie jej nie dorównywała. Wszystkie chciały być ze mną tylko dlatego, że jestem sławny. Przez cały czas brakowało mi tej miłości, czułości, tych rozmów na skype, gdy byłem w trasie... Chłopcy próbowali jakoś mnie pocieszać, lecz mimo dobrych chęci, nie udawało im się to. Nikt nie potrafił wypełnić pustki w moim sercu jaka pozostała po rozstaniu z [T.I]. Zostawiając moją księżniczkę zrobiłem największy błąd mojego życia i nigdy sobie tego nie wybaczę...
Zatrzymałem samochód przed Starbucks'em. Potrzebowałem bowiem teraz mocnej, czarnej kawy. Wchodząc do budynku przypomniały mi się chwile spędzone tu z [T.I]. Mieszka niedaleko, więc zawsze, gdy u niej nocowałem szliśmy po dwie białe kawy na wynos i na tarasie jej mieszkania piliśmy je co jakiś czas namiętnie się całując. Było tak niesamowicie... Objęci, leżąc na kocu oglądaliśmy zachód słońca. Czasami potrafiliśmy rozmawiać nawet całą noc. [T.I] była jedyną dziewczyną, która w pełni mnie rozumiała.
Teraz to już przeszłość. Poczułem, że moje oczy się zaszkliły... Ona już nie wróci. Muszę w końcu to sobie uświadomić.
Jakiś mężczyzna stojący za mną lekko mnie popchnął. Zorientowałem się, że stojąc w kolejce w ogóle nie poruszam się do przodu. Ostatnio często zdarzały się chwilę, w których myślałem o [T.I] i zapominałem o wszystkim innym... Nagle usłyszałem znajomy, melodyjny głos. Wychyliłem głowę i ujrzałem ją... Zamawiała właśnie kawę, zastanawiała się, czy wziąć białą czy czarną... Zawsze tak robiła. Mimowolnie kąciki moich ust uniosły się ku górze. W końcu zdecydowała się na białą. Odebrała swój napój i odwróciła się w moją stronę. Mocno wciągnąłem powietrze do płuc i powoli je wypuściłem. Popatrzyła na mnie z wyrzutem i minęła mnie bez słowa, nie powiedziała nawet zwykłego cześć. Musiałem to zrobić i wybiegłem za nią delikatnie ją zatrzymując.
-Cześć- powiedziałem trochę speszony.
-Hej, Harry- sposób, w jaki wymawiała moje imię spowodował ciarki na moich plecach. Kiedyś mówiła je czule, pieszcząc niemal każdą głoskę, dzisiaj jednak jej ton był oziębły. Zdałem sobie sprawę, że to przeze mnie się tak zachowuje.
-Możemy pogadać?- zapytałem w końcu- będzie tak jak kiedyś, kupię kawę, pójdziemy na taras...
-Harry, te czasy już minęły- przerwała mi.
-Proszę, tylko jedna rozmowa...- powiedziałem błagalnym tonem robiąc najsłodszą minę, jaką tylko umiałem.
-Dobra, ale to tylko jednorazowe spotkanie, nie chcę żebyś znowu mnie zranił- powiedziała patrząc mi prosto w oczy. Jej słowa uświadomiły mi jakim jestem palantem... Nikt nie ma pojęcia jak nienawidzę siebie za to co zrobiłem tej dziewczynie...
Udałem się za nią w stronę jej mieszkania, gdy nagle się zatrzymała.
-Zapomniałeś o kawie- powiedziała.
-Napiję się twojej- zaśmiałem się, lecz [T.I] nie odwzajemniła mojego uśmiechu. Po chwili znajdowaliśmy się już w jej przytulnym apartamencie. Nic się nie zmieniło, no chyba że to, że z półek zniknęły wszystkie nasze wspólne zdjęcia... Otworzyłem drzwi na taras i gestem zaprosiłem ją, aby usiadła na kocu. Spostrzegłem, że na stoliku stoi moje zdjęcie, które [T.I] zrobiła mi podczas naszej pierwszej randki. Zawstydzona dziewczyna szybko je schowała i zajęła miejsce obok mnie. Nie była jednak wtulona w moje ciało, tak jak kiedyś, ale siedziała w sporej odległości. Przysunąłem się bliżej, tak, że nasze ciała się o siebie ocierały. Potrzebowałem teraz ciepła, a tylko ona mogła mi je dać.
-A więc o czym chciałeś pogadać, Harrey?- zaczęła dziewczyna wpatrując się przez siebie. Była jakby nieobecna. Znałem to uczucie, bała się, że gdy na mnie spojrzy wszystko do niej wróci.
-Chciałem zapytać, co tam u ciebie- odparłem.
-Poza tym, że odreagowuję po rozstaniu z chłopakiem, który wolał karierę niż mnie, nic- powiedziała chłodno. Próbowałem lekko ją objąć, lecz odepchnęła moją dłoń. Musiałem jej to w końcu powiedzieć, musiałem jej wyznać, co czuję...
-Chciałbym cię przeprosić za to, że zachowałem się jak ostatni dupek. Jesteś wspaniałą dziewczyną i nie zasługujesz na takie traktowanie. Przyznaję, że jestem skończonym kretynem. Po naszym rozstaniu nawet przez chwilę nie byłem szczęśliwy. Kocham cię [T.I]! Nadal cię kocham!- powiedziałem lecz dziewczyna odwróciła się ode mnie.
-Tego już za wiele Harry, już raz mnie zraniłeś, jeszcze ci mało?- powiedziała. Nie widziałem jej twarzy, ale byłem pewny, że na policzkach ma łzy. Nagle spostrzegłem coś niepokojącego. Rękaw luźnej bluzy dziewczyny lekko się podwinął, a na jej ręce dało się zobaczyć wiele podłużnych blizn. Po dokładniejszym przyjrzeniu się nie miałem wątpliwości, że to ślady po samookaleczaniu się. Moje oczy się zaszkliły. Ująłem mocno jej rękę. Chciała ją wyrwać, ale mój uścisk był za silny.
-Dlaczego to robiłaś?- zapytałem łamiącym się głosem.
-Nic nie robiłam- powiedziała cicho. Skierowałem jej twarz w moją stronę zmuszając ją do spojrzenia mi w oczy.
-Dlaczego się cięłaś?- ponowiłem.
-Dlatego, że nie było cię przy mnie- wyszeptała dziewczyna i wybuchnęła płaczem- ból był zbyt silny... wtedy sięgnęłam po żyletkę- łkała. Ponownie ująłem jej rękę i zacząłem całować wszystkie blizny pozostałe na nadgarstku i przedramieniu. Z całych sił starałem się nie rozpłakać lecz nie wytrzymałem i po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.
-Kochanie, jesteś cudowna, nie powinnaś tego robić- zacząłem, przerywając wypowiedź na delikatne pocałunki- gdybym tylko wiedział... zabroniłbym ci.
-Harry, nie potrzebujesz takiej dziewczyny jak ja. Wokół ciebie jest wiele pięknych modelek, piosenkarek... Ja jestem nikim- wyszeptała.
-[T.I], nie mów tak, dla mnie jesteś całym światem. Gdybym tylko mógł to wszystko naprawić, cofnąć czas... całowałbym każdą część twojego ciała, ponieważ jesteś piękna. To ja cię zraniłem, to ja powinienem mieć teraz te rany na swoim ciele. Kocham cię i obiecuję ci, że już nigdy cię nie opuszczę i zawsze przy tobie będę, ale ty też musisz mi coś obiecać. Obiecaj, że już nigdy nie skrzywdzisz swojego idealnego ciała.
-Obiecuję- wyszeptała moja księżniczka i złączyła nasze usta w czułym pocałunku.
Czułem się cudownie trzymając ją w moich ramionach. Była taka krucha i słaba... jak mogłem tak ją skrzywdzić? Na samą myśl, że to przeze mnie [T.I] zrobiła sobie coś takiego... Ugh.
Najważniejsze, że od teraz będę mógł się nią opiekować.
-Kocham cię, kotku- wyszeptałem.
-Ja ciebie też- odparła i ponownie wpiła się w moje słone od łez wargi.
Potem, tak jak dawniej, obejrzeliśmy zachód słońca popijając kawę i przytulając się nawzajem. Niczego więcej nie pragnąłem... Chciałem po prostu ochronić ją przed całym złem tego świata.
HazzGirl
Hej! Co myślicie o jednopartowcu z Harrym? Podobają wam się takie imaginy?
Każdy komentarz sprawia, że mamy wenę na pisanie następnych :3 W komentarzach wyrażajcie swoje opinie i proście o dedykacje. Wszystkie stopniowo postaramy się zrealizować:)
Dziękuję za wasze wsparcie! Kocham was :*~wasza HazzGirl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow Świetnie .. :*
OdpowiedzUsuńhttp://in-the-place-there-is-no-happiness.blogspot.com/
cudowne *.* pisz więcej takich ! <3
OdpowiedzUsuń+ onlyyouharrystyles.blogspot.com c;
omnomonomonm <3 do schrupania! połknęłam w całości! <3 ŚWIETNY!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :*
http://justdreamabout1d.blogspot.com/
to jest cudowne. po prostu... wow! :) masz talent dziewczyno!
OdpowiedzUsuńhttp://iwantyoumydarling.blogspot.com/
Owwww jak słooodko.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny się rozmarzyłam...;D
Uwielbiam Cię za to! ;*
Pozdrawiam Bella♥
Zapraszam również na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
ciekawy blog , na pewno bede zagladac czeciej :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ? :*
vejra.blogspot.com
Mi się podobaja takie i tamte imaginy!
OdpowiedzUsuńBoże ta laska mnie urzekła, a jej okaleczanie...
Cudowny i czekam na następny!
Popłakałam się przy końcówce kiedy zauważył te rany.Cudowny był ten imagin :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://he-is-just-a-friend.blogspot.nl/
Pozdrawiam Vicky :)
Supcio ,super i cudownie moja dupo.
OdpowiedzUsuńAle bardziej podoba mi się ten Zaynem.
:);):-*
One Direction <3 zapraszam na http://kronikizakrecenia.blogspot.com/2013/07/rozdzia-2-jednego-krukona-mniej.html
OdpowiedzUsuńi
http://justdreamabout1d.blogspot.com/
Super imagin. Wzruszyłam się jak było o tym, że dziewczyna się pocięła ;) Masz talent :)
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie: http://pomimoboluszczesciewzyciu.blogspot.com/
Fajny imagin prosze napisz za n jiedlugo jakis. Nie moge sie doczekac kolejnych opowiadan. ;-)
OdpowiedzUsuńjakii cudowny < 3 *_*
OdpowiedzUsuńoooooooooOOOOOOOOOOOOOOoooooooooooooo
OdpowiedzUsuńJaki słooooooodki *.*
<3
czekam na next
Pozdro ~Miśkax3
super, cudowny <3
OdpowiedzUsuńna pewno będe ty wpadać często :)
Nowy pomysł na rocznice powstania One Direction : http://malikowaizzyistlesowaannie.blogspot.com/2013/07/uwaga.html
Poudostępniaj ten post :* z góry dziękuje
Nadine,Allison i Rebekah są najlepszymi przyjaciółkami.Znają się od urodzenia,każdą wolną chwilę spędzają razem.Z końcem roku szkolnego Nadine postanawia razem z przyjaciółkami pojechać na tydzień do Las Vegas - miasta imprez - aby uczcić ukończenie liceum. Jeszcze tego samego dnia po rozdaniu dyplomów przyjaciółki wyjeżdżają z rodzinnego Londynu do Vegas.Wieczorem osiemnastolatki udają się do najlepszego klubu w mieście aby spędzić najlepszy wieczór w swoim życiu.Niestety nie wszystko idzie po ich myśli...Następnego dnia Rebekah i Allison budzą się w nieznanym im miejscu z ogromnym kacem,nic nie pamiętając z poprzedniego wieczoru.Dziewczyny nie wiedzą co robiły,z kim i gdzie a co najważniejsze nie mają pojęcia gdzie podziała się Nadine.Rebekah martwi się o przyjaciółkę jednak bez wsparcia Allison,która woli się zająć własnymi problemami i odnaleźć niejakiego Zayn'a którego imię wytatuowała sobie najprawdopodobniej poprzedniej nocy.Rebekah postanawia zgłosić na policję zaginięcie przyjaciółki. Poszukiwania dziewczyny wydają się trwać wieczność a z każdym dniem jest coraz gorzej.Chłopcy z popularnego boysbandu "One Direction" okazują się być zwyczajną bandą plantów a dziewczyny zaczynają dostawać dziwne sms'y. Każdy nowy dzień przynosi dziewczyną kolejny pytania na które nie znają odpowiedzi a ich życie stopniowo zaczyna się walić....
OdpowiedzUsuńhttp://dirtyliarsonedirection.blogspot.com/
Zapraszam na rozdział 1,dopiero zaczynam :)
Świetny imagin;)
OdpowiedzUsuńCudowny i do tego słodki :D
OdpowiedzUsuńCzekam na next :P
Zapraszam do mnie
http://still-the-one-blog.blogspot.com/
Super imagin!
OdpowiedzUsuńOjejku... Co ja gadam... Jest boski!
Taki słodki, cudowny, piękny *.*
Kocham takie imaginy *.*
I naprawdę jest świetny!
Kocham to *.*
Niecierpliwie czekam na kolejny :D
Mam nadzieję, że będzie szybko :*
Czekam i życzę weny <3
onewayoranother-one-direction.blogspot.com
Rewelacjaa :d
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejnego Imagina ;3
Jak możecie napiszcie coś z Liasiem bd bardzo wdzięczna
Pozdrawiam :*
+ zapraszam na 6 rozdział http://i-will-give-you-everything.blogspot.com
BOOOOOOOSKI !!!!!!!!! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na jakiś kilkuczęściowy z Hazzą !!!! :D
Rewelacyjny. Czekam na kolejne. Zapraszam do siebie: http://imaginaryworldofonedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjezu, świetny jest!
OdpowiedzUsuńdawno nie czytałam takiego dobrego imagina!
i jeśli można dedykację, to chciałabym jakiegoś z Zaynem :)
kocham was <3
http://one69direction69.blogspot.com/
Anglia, Londyn - miasto pełne życia, a także problemów. Zamieszkuje tam dziewczyna, która ma dziecko. Ojcem dziecka jest chłopak z irlandzko-brytyjskiego zespołu. Niestety dziewczyna nie wie jak on ma na imię. Jej tata - menadżer sławnego Boy's Band'u nie ma za dużo czasu dla córki i wnuczki. Pewnego pięknego dnia wychodzi z Lux na spacer.
OdpowiedzUsuńSpotyka jego - ojca dziecka.
Spanikowana nie wie co robić i idzie tak, żeby
nie zwrócić na siebie uwagi.
Udaje się jej.
Zadowolona udaje się do domu, a w domu czeka ją niespodzianka.
Jak myślicie co to za niespodzianka?
Czy Marry powie Zayn'owi, że ma córkę?
Jakie czekają na nią problemy i wypadki?
Ile będzie czasu się ukrywać?
Wiedzcie, że czekają na nią nie miłe niespodzianki i nie tylko.
Tego dowiecie się czytając bloga :
ja-jestem-one-direction.blogspot.com
Świetny imagin.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Zapraszam do mnie.
http://all-you-need4.blogspot.com/
Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
Usuńall-you-need4.blogspot.com
Wspaniały imagin ♥ ! I chciałam podziękować za Liebster Award :3 !
OdpowiedzUsuńZapraszam na kolejny X rozdział i liczę na komentarz http://vashapppenin.blogspot.com ♥
@PolandLiam
Awwrrr *.*
OdpowiedzUsuńCudny, wzruszający, słodki imagin *.*
Fajnie, że Harry zrozumiał swój błąd, że przeprosił [T.I], że wszystko poukładali :)
Czekam na kolejny :*
__________________________-
Zapraszam też do mnie na nowy rozdział ;) http://youre-me-kryptonite.blogspot.com/
Wow *>* LEpszego w życiu nie czytałam :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie :D
Szkoda że dopiero teraz sie zabrałam za czytanie
Idę czytać inne <3
www.Still-jeszcze.blogspot.com
Boski ♥
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego
Agan :*
Zapraszam na 7 rozdział http://i-will-give-you-everything.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen imagin był piękny
OdpowiedzUsuńMatko jaki cudowny! *.* Prawie się popłakałam... Perfekcja.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://fiveboysstolemyheartforforever.blogspot.com/
Świetne!Jak to czytałam darłam się tylko co chwilę:dawaj Harry!walcz o nią!
OdpowiedzUsuń