Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

czwartek, 25 lipca 2013

#45 Harry cz.2

                                                               Harry cz.1

Pod poprzednią częścią zapomniałam powiedzieć, że Harry Syles jako sławny piosenkarz NIE ISTNIEJE!!!



    - O nie- wypaliłam, powoli uzmysławiając sobie konsekwencje wczorajszego wieczoru.- Nie mów, że się przespaliśmy?- jęknęłam załamana. Czy naprawdę byłam taka pijana, by pójść z nim do łóżka? Przecież go prawie nie znałam.
    - Szczerze, to nie mam pojęcia, kotku- odparł i posłał mi szeroki uśmiech. Słysząc jego słowa, nie wiedziałam już co mam sądzić o domniemanej nocy. Myśl o utracie dziewictwa przyprawiała mnie o zawroty.
    Chłopak pokręcił głową, nadal wpatrując się we mnie. Jego przenikliwe spojrzenie, spowodowało, że poczułam jak na mojej twarzy utworzyły się szkarłatne rumieńce.
    - Ile razy mam Ci mówić?! Nie mów do mnie ,,kotku”- wygarnęłam. Tak naprawdę tylko udawałam, że jestem zła. W gruncie rzeczy podobało mi się to. Sposób w jaki wymawiał to słowo, działało na moją wyobraźnię. Hm. Więc czemu próbowałam grać niedostępną?
    Nie miałam pojęcia co dalej. Co powinnam uczynić w zaistniałej sytuacji? Ubrać się i wyjść, jak gdyby nigdy nic? Zostać czy też zagadać? Spojrzałam w stronę loczka, który bezwładnie opadł na poduszkę. Przyglądał się czemuś. Jego wzrok utkwiony był w nieskazitelnej bieli sufitu, a twarz przypominała kamienny posąg, nie oddawała żadnych emocji. Wiedziałam, był zdenerwowany tym wszystkim, zresztą mnie również zżerały nerwy i myśl: Co będzie dalej?
    - To jak się nazywasz?- spytałam po chwili, przerywając panującą ciszę.
    - Styles. Harry Styles- przedstawił się i uśmiechnął w moim kierunku, ukazując przy tym wspaniałe dołeczki. Wpatrywałam się w niego jak zahipnotyzowana. Nie mogłam oderwać od niego wzroku.- Na co się tak gapisz?- zaśmiał się. Cholera, przyłapał mnie...
    -Na nic- odparłam wymijająco.- Tak w ogóle gdzie jesteśmy? Co to za hotel?- próbowałam zmienić temat.
    - Nie wiem i raczej się tego ode mnie nie dowiesz- rzucił.- Widzisz, nie mogę wstać.- skinęłam głową, rozumiejąc jego przesłanie. Jednym słowem nie tylko ja spałam dzisiaj bez bielizny. No po prostu świetnie. Chyba już nic mnie nie zdziwi.
    - To w takim razie jak robimy?- zapytałam.
    - Sorry, nie rozumiem. Możesz trochę jaśniej? Pęka mi łeb i nie jestem w stanie wysilić się, by zrozumieć, co miałaś na myśli.
    - Kto z nas idzie się pierwszy ubierać?- uściśliłam.
    - Hm. Może Ty? Kobiety mają pierwszeństwo- uśmiechnął się zawadiacko.
    - Jeśli się odwrócisz- zaczęłam, a on wbrew mojej woli, skierował swoje oczy na mą sylwetkę- to ubiorę się i wyjdę. A Ty nie będziesz musiał się już niczym przejmować. Zniknę stąd i nigdy się już więcej nie spotkamy. Zapomnimy o tej nocy...
    - Naprawdę byłem aż taki zły?- zdziwił się- Myślałem, że Ci się podobało. W końcu kilka razy jęczałaś moje imię i prosiłaś o więcej..
    - Agh... Przestań- krzyknęłam- Musisz naprawdę wszystko utrudniać? Chcę po prostu się ubrać.
    - Nikt Ci nie mówił, iż złość urodzie szkodzi?- zaśmiał się i jednocześnie wyszczerzył swoje proste, białe zęby.- Dobra już się odwracam, tylko spokojnie, kotku- powiedział, widząc moją naburmuszoną minę. Wyciągnął spode mnie moją poduszkę i przykrył nią sobie głowę.
    - Naprawdę postarasz się i nie będziesz patrzył?
    - Obiecuję. Mimo to radziłbym Ci się ubierać, bo długo nie wytrzymam albo wcześniej rozmyślę się..- był zdecydowanie uroczy i zabawny. Jego zachrypnięty głos mówił mi, że ta cała sytuacja śmieszyła go.
    Czy ja naprawdę musiałam wszystko pieprzyć?! Grać taką jak teraz? A potem zastanawiam się czemu nikt mnie nie chce i jestem sama...
    Wyślizgnęłam się spod cienkiej, białej pościeli, opatulając się jednocześnie miękkim prześcieradłem. Po raz kolejny rozejrzałam się po pomieszczeniu i zaczęłam zbierać moje rzeczy. Założyłam najpierw majtki, a potem zapięłam czarny, koronkowy stanik. Wreszcie narzuciłam na siebie wczorajsze ubrania.
    - I jak Ci idzie? Może mam Ci jakoś pomóc, księżniczko?- powiedział z ustami przy poduszce.
    - Nie dzięki.- prychnęłam- Sama świetnie sobie radzę. A tak w ogóle możesz już patrzeć, ubrałam się.
    - No nareszcie.- wymruczał.
    - W takim razie ja spadam- rzuciłam i pobiegłam do drzwi. Zachowywałam się jak jakaś kompletna idiotka. Najpierw upiłam się i wylądowałam z nim w jednym łóżku, a teraz tak po prostu wychodzę.
    Zbiegłam po schodach do recepcji. Miałam już podejść do blondynki znajdującej się za biurkiem, gdy poczułam jak coś w mojej prawej kieszeni od spodni, wibruje. Komórka, stwierdziłam i wyjęłam ją. Na wyświetlaczu ukazało się zdjęcie mojej najlepszej przyjaciółki, a niżej jej numer. Nacisnęłam klawiaturę i odebrałam.
    - Co Ty sobie wyobrażasz?- wrzeszczała.- Siedzę tu od dwóch godzin, a Ciebie nie ma! Gdzie Ty się w ogóle szlajasz?
    - To bardziej skomplikowane niż sobie wyobrażasz- odpowiedziałam zgodnie z prawdą- A tak w ogóle gdzie jesteś?
    - W galerii handlowej. W końcu umówiłyśmy się wczoraj, zapomniałaś?
    - [I.T.P] przepraszam. Miałam ciężką noc. Opowiem Ci wszystko, jak dojadę. Daj mi pół godziny...
    - Dobra- odparła i bez żadnego więcej słowa rozłączyła się.
    Stałam przed recepcjonistką. Harry pozostał w pokoju, przez co mógł doprowadzić się do ładu. Czułam, iż robię z siebie niesamowitą kretynkę. Ale cóż miałam robić? W końcu nie często ma się okazje, obudzić przy obcym facecie.
    - Dzień dobry- przywitałam się z dość chudą blondyną, w czarnym sweterku.
    - W czym mogę pomóc?- zapytała, miło się uśmiechając.
    - Chciałabym zamówić taksówkę- oznajmiłam bez ogródek.
    - Dobrze- odparła.- Może mi pani podać swoją godność i numer pokoju?
    - [T.I] [T.N]. Przykro mi, ale nie pamiętam numeru pokoju- powiedziałam, a dziewczyna za ladą zrobiła dziwną minę.
    - W takim razie pozostało mi jeszcze jedno pytanie. Na którą godzinę ma być taksówka?
    - Jak najszybciej- odpowiedziałam i odeszłam.
    W jednej chwili uświadomiłam sobie, że w pokoju pozostała moja torebka, a wraz z nią wszystkie dokumenty. Westchnęłam z rezygnacją. Musiałam tam wrócić.
    Spojrzałam na plan hotelu. Okazało się, iż budynek wyposażony jest w windę i nie ma sensu, by ponownie wspinać się po schodach. Ulżyło mi, gdy uzmysłowiłam sobie, iż nie muszę pokonywać kolejnych stopni, których było naprawdę sporo. W końcu nasz pokój znajdował się na czwartym piętrze. Skierowałam się w kierunku windy. Po kilkudziesięciu sekundach wysiadłam we właściwym miejscu.
    Przez moją głowę przebiegało tysiące, różnych myśli. Każda z nich krążyła wokół jednego tematu: Co stało się wczoraj wieczorem. Naprawdę miałam kompletną pustkę. Czasami jedynie tuż przed moimi oczami, ukazywały się pojedyncze sceny, które i tak nie były zbyt wyraźne. Zastanawiało mnie, czemu tak nagle urwał mi się film i obudziłam się w nieznanym mi miejscu.
    Mimo wcześniejszego przerażenia, jakaś cząstka mnie była niesamowicie podekscytowana. Szczerze? Kierowały mną różne emocje. Sama już nie miałam pojęcia, co sądzić o tym wszystkim.
    W końcu stanęłam przed naszym pokojem. Wzięłam ostatni głęboki wdech i weszłam do środka. To co ujrzałam, przeraziło mnie. Przede mną rozpościerał się, bowiem dość nietypowy widok. Loczek stał na środku pokoju nagi i jak gdyby nigdy nic przyglądał mi się figlarnie. Opuściłam wzrok i w jednym momencie złapałam za klamkę. Zrobiłam krok w tył i otworzyłam drzwi.

                                                                                  MissPotatoe

    Hej, hej! Co tam u Was? Jak Wam się podoba ta część? Cieszę się, że jest Was coraz więcej :) Co tu więcej pisać?! Wpadajcie, komentujcie, czytajcie :D Każdy komentarz to niesamowita motywacja i duży kopniak w tyłek xdxd Love u all MissPotatoe :*

26 komentarzy:

  1. Bardzo fajny imagin. Jestem ciekawa jak dalej się potoczy sytuacja. Weny życzę :*

    I zapraszam na http://pomimoboluszczesciewzyciu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. czekałam na tę część z utęsknieniem <3
    jest świetna, tylko szkoda, ze krótka taka... :(

    weny :*

    + http://one69direction69.blogspot.com/ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ! Ale szkoda, że taki krótki ! Ale i tak super xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha no taka niezręczna sytuacja xD
    Podoba mi się ta część :)
    Ciekawi mnie dalsza akcja, czy Hazz za nią pójdzie :D
    No to do następnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski ♥ Czekam na ciąg dalszy :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurde! BadBoy Harry? "3 Lubie to! A teraz z innej beczki:

    Zostałaś nominowana to "The Versatile Blogger" :) Więcej szczegółów tutaj:

    http://justdreamabout1d.blogspot.com/p/the-versa.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Nooo...nie źle...uhuhu...:P
    Bardzo mi się podoba..i chcę następną część :)
    Zapraszam też do mnie
    http://he-is-just-a-friend.blogspot.nl/2013/07/14.html
    Pozdrawiam i życzę WENY oraz takich pomysłów Vicky :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski imaign. Tylko trochę krótki, ale to nic.
    Czekam na dalszy ciąg.
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Megaaa:d Czekam na kolejną część:d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na 10 rozdział http://i-will-give-you-everything.blogspot.com

      Usuń
  10. baaaaaardzo fajne :D ale mógłby być troszeczkę dłuższy :)

    two-facess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam to! Czekam na nn!

    http://justdreamabout1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojeej świetne ;D
    Kolejny genialny pomysł na imagin.
    Zazdroszczę weny ;p
    Haha nieźle.
    No i ciekawe jak zachowa sie "nagi" Harry ;D
    Niezręcznie hahaha ;D
    Podoba mi sie.
    Pozdarwiam Bella♥

    Zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. nominowałam was do the versalite blogger ;* zapraszam na mój blog : http://somethingformyheart.blogspot.com/ ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostałaś nominowana do Versatile Blogger! Więcej u nas http://onedirection-nowezycie.blogspot.com/. gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zostałaś nominowana do The Liebster Award :)
    więcej informacji znajdziesz u mnie na http://onedirection-nowezycie.blogspot.com/. Gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ochhh boszzz! Genialny! Zabrałam się też za poprzednią część, bo nie miałam niestety okazji jej przeczytać :DD I tak jest świetny, zresztą jak każdy twój imagin :**

    Zapraszam również do mnie na nn :33 już 5.
    http://ourxxmoments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. super imagin, fajnie napisany ;) jestem ciekawa jak potoczy się akcja ;) zapraszam na : http://kronikizakrecenia.blogspot.com/ mogłabyś skomentować najnowszy rozdział, dopiero zaczynam,y i chcę wiedzieć czy się ludziom podoba ... :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Na pewno wpadnę na wszystkie wasze blogi ;)
    Dzięki za tyle ciepłych słów :*
    Love MissPotatoe <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Super i prosze o więcej!!!
    Hemsworth'owa

    OdpowiedzUsuń
  20. boskie. błagam dodaj następną

    OdpowiedzUsuń
  21. Greetings! I know this is kinda off topic but I was wondering which blog platform are you using for this site?
    I'm getting sick and tired of Wordpress because I've had problems with hackers and I'm looking at
    options for another platform. I would be fantastic if you
    could point me in the direction of a good platform.

    My website; rent jet

    OdpowiedzUsuń
  22. hi!,I really like your writing so much! percentage we
    keep in touch more about your article on AOL? I require an expert in this house to
    unravel my problem. May be that's you! Taking a look ahead to peer you.


    Feel free to visit my web page :: home based business

    OdpowiedzUsuń
  23. Hi there friends, its enormous paragraph on the topic of educationand completely defined, keep it up
    all the time.

    My webpage :: business information center

    OdpowiedzUsuń
  24. This design is incredible! You definitely know how to keep a reader entertained.

    Between your wit and your videos, I was almost moved
    to start my own blog (well, almost...HaHa!) Wonderful
    job. I really loved what you had to say, and more
    than that, how you presented it. Too cool!


    Feel free to surf to my site - price private jet

    OdpowiedzUsuń