Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

piątek, 23 stycznia 2015

#141 Niall&Zayn cz.10

-Widzę, że nie próżnujecie- usłyszałam czyjś bełkot. Otworzyłam szerzej oczy i spojrzałam w kierunku zegara ściennego. Była piąta nad ranem.- I jak? Naprawdę jest taki dobry czy raczej zrobiłaś to specjalnie?
              Powoli odwróciłam się w jego stronę i dopiero wtedy spostrzegłam, śpiącego Zayna.
- Cholera- zaklęłam pod nosem, podnosząc się do pozycji siedzącej.- To nie tak jak myślisz. Do niczego nie doszło- powiedziałam szybko, starając się brzmieć wiarygodnie. 
- Wiedziałem, że wcześniej czy później, tak się stanie. Boże, czemu byłem taki naiwny?- mówił do siebie, ledwo stojąc na nogach. 
- Niall. Kochanie- wyszeptałam, nerwowo przełykając ślinę.- Czemu mi nie wierzysz? Przecież wiesz, że nie zrobiłabym Ci tego. Kocham Cię- powiedziałam, podchodząc do niego. 
- Nie rozumiem tylko jednej rzeczy- przygryzł nerwowo wargę.- Możesz mi powiedzieć, co on ma takiego w sobie? 
- Niall, przestań- pisnęłam, łamiącym się głosem. 
- To jak na niego patrzysz. Jak z nim rozmawiasz. Nie uważasz, że to nie fair- kontynuował. 
- Kochanie, proszę Cię, nawet tak nie mów. Zayn jest tylko przyjacielem, nikim więcej- odparłam, próbując się do niego przytulić. Niestety bezskutecznie. Chłopak odsunął się ode mnie, a następnie z hukiem zatrzasnął za sobą drzwi. 
- Co się stało?- usłyszałam zaspany głos Mulata.- Która godzina?- ziewnął i przewrócił się na drugi bok. 
- Zayn, wstawaj- rozkazałam, zdejmując z niego moją kołdrę.- Niall wrócił- dodałam ciszej, a następnie usiadłam na łóżku. Czułam się bezsilna. Miałam ogromne wyrzuty sumienia. Pragnęłam stąd wyjechać i to natychmiast. W jednej chwili najlepsze wakacje w życiu, zamieniły się w te najgorsze. 
- Proszę Cię, wyjdź z mojego pokoju- jęknęłam, bezradnie zamykając oczy. - Jutro wyjeżdżam- oświadczyłam w pewnym momencie i wtedy poczułam jak chłopak mocniej mnie obejmuje. 
- Czemu chcesz wracać?
- Czy do Ciebie nic nie dociera?- wygarnęłam.- Niall myśli, że się przespaliśmy. Nie chce ze mną rozmawiać. To już koniec- powiedziałam łamiącym się głosem. Poczułam  nagłą frustrację. Miałam ochotę krzyczeć, kopać. Pragnęłam rzucić się na łóżko i dać upust wszystkim negatywnym emocją. Chciałam płakać, ale wiedziałam, że to pogorszyło by tylko  mój zły nastrój.
- Niall myśli, że się kochaliśmy?- rzucił zaciekawiony.- Czy coś przegapiłem?- wymruczał uwodzicielsko, tuż przy moim uchu. 
- Zayney, proszę Cię nie utrudniaj mi tego. I tak mnie nie rozśmieszysz- wytknęłam mu język i odwróciłam się od niego. 
- Jesteś tego pewna?- spytał nonszalancko. 
- Tak, jestem- burknęłam, przechodząc na drugą stronę łóżka. Miałam naprawdę sporo na głowie. Musiałam sprawdzić najbliższe loty, spakować się, ubrać, powiadomić mamę o powrocie do kraju. Tego nie dało się załatwić w parę godzin. 
- Zaraz się przekonamy- oświadczył i chwilę później zaczął mnie łaskotać. 
- Puszczaj -krzyknęłam, piskliwym głosem. -Jesteś okropny. Przestań- jęknęłam. 
- W takim razie... Pocałuj mnie- zażądał. 
- Zwariowałeś? Dopiero, co pokłóciłam się z chłopakiem, a ty chcesz, żebym Cię pocałowałam?- zakpiłam.- Nie wiem, co brałeś, ale radzę Ci, nie zażywaj tego nigdy więcej- odparłam z nutką ironii w głosie. 
- Przepraszam- zreflektował się, a następnie podniósł się z mojego łóżka.- Nie chciałem tego powiedzieć. Nie wiem, co mnie ugryzło- podrapał się nerwowo po brodzie i ruszył w kierunku drzwi. 
-Do zobaczenia, Zayn. 
- Żegnaj, [T.I]- powiedział smutno.-Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Masz mój numer, dzwoń do mnie o każdej porze dnia i nocy. Postaram się odebrać- dodał śmielej, zatrzaskując za sobą drzwi. 
              W końcu zostałam sama. Musiałam chwilę ochłonąć, podjąć ostateczną decyzję. 

Dwa tygodnie później 

-Tu Niall Horan. Jeżeli to coś ważnego, proszę cię zostaw wiadomość. Postaram się oddzwonić, tak szybko jak to będzie możliwe- po raz kolejny tego dnia powitała mnie jego automatyczna sekretarka.
- Hej, tu [T.I], musimy porozmawiać. Proszę Cię, zadzwoń- mruknęłam zrezygnowana. Rzuciłam komórkę na stolik i sama osunęłam się na sofę. 
                Niall nie odzywał się do mnie, odkąd wyjechałam. Nie odpisywał na smsy. Nie oddzwaniał. Nie dawał znaku życia. Ignorował mnie i moje uczucia. Zastanawiałam się czy naprawdę nic go już nie obchodziłam czy tylko starał się grać twardego. 
                Jeszcze raz spojrzałam na wyświetlacz. Żadnych nowych wiadomości ani maili. Westchnęłam. W końcu chwyciłam komórkę i wybrałam numer Zayna. Nie rozmawiałam z nim od mojego powrotu. Byłam w szoku, gdyż chłopak odebrał już po drugim sygnale. 
- Cześć [T.I]- przywitał się.  
- Hej- powiedziałam niepewnie. 
- Wszystko ok?- spytał wyraźnie zafrasowany. 
- Nie- burknęłam, wpatrując się w sufit.- Masz kontakt z Niallem?
-Nie- odparł chłodno.- Wróciłem do Londynu dwa dni po twoim wyjeździe. A od tego czasu nie rozmawiałem z Niallem. Nie miałem ochoty- oznajmił.
- Nie odzywa się do nikogo- stwierdziłam pod nosem.- Zayn, wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale mógłbyś do mnie przyjechać?- wypaliłam, rumieniąc się. 
- Jesteś tego pewna?- zdziwił się. 
- Tak- oświadczyłam.- Drugi dzień jestem sama w domu. Moja mama jest na jakiejś konferencji prasowej, a tata wyjechał zagranicę. Mam już dosyć tej ciszy... 
- W takim razie niedługo będę, księżniczko. Do zobaczenia- rzucił szybko i rozłączył się.

                                                                                                                                                                                           MissPotatoe
Witajcie Misiaczki  :)
Przepraszam, że musiałyście czekać aż tak długo na tę część. Mam nadzieję, że nie jesteście na mnie złe. Zdaję sobie sprawę, iż ta część nie jest zbyt dobra, ale liczę też , że nie zanudziłam was na śmierć ;) Następna będzie zdecydowanie lepsza :*
Co się wydarzy dalej? Czy Niall się odezwie! Piszcie, zawsze mnie to ciekawi, co sądzicie ;)  Chciałbym Wam również podziękować za te 47 komentarzy pod częścią 9! Jesteście WIELKIE!!! <3
Dacie radę chociaż z 20 komentarzami pod tym postem? Mam nadzieję, że TAK  Do usłyszenia

16 komentarzy:

  1. Nie żeby coś, ale czy on jej pierwszy nie zdradził? Czy ja czegoś nie doczytałam? o.O

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :) Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  3. Omg! Nareszcie kolejna część! :D
    Niall trochę przesadza moim zdaniem ;* powinien dać jej szansę coś powiedzieć, a nie obrażać się na cały świat xD mam nadzieję, że w końcu go coś tknie i do niej przyjedzie ^_^ czekam na kolejny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej no ale przecież wcześniej to Niall "obściskiwał się przy filarze z jakąś brunetką w skąpej, różowej spódniczce. Wkładał jej ręce za bluzkę. Powolnymi ruchami pieścił jej usta. Bawił się jej kręconymi włosami. Śmiał między kolejnymi pocałunkami, które z każdą sekundą stawały się coraz to zachłanniejsze".
    Więc nie wiem czemu ona była taka załamana, tym że on "przyłapał" ją z Zaynem... I jeszcze mówiła do niego Kochanie. To ona powinna być na niego zła, a nie odwrotnie.

    Takie jest moje zdanie, choć ogólnie rozdział mi się podobał i czekam na następny :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ten rozdział mógł się wydać pogmatwany... Ale to czemu Niall się tak zachowywał miałam wyjaśnić później, ale może zrb to teraz :) A więc Horan widziałał jak Zayn chce w klubie pocałować t.i i dlatego zrobił to co zrobił ;) A na dodatek zobaczył ją jak śpią razem :P Więcej szczegółów zachowania Niallka w następnych rozdziałach :) Kolejna, 11 część, uważam że jest jedną z ciekawszych :) Więc im szybciej pojawi się więcej komentarzy, tym szybciej ją umieszczę :*
      Kc MissPotatoe <3

      Usuń
  5. Hej!
    Rozdział jest naprawdę fajny :) Chociaż szczerze mówiąc to dalej nie rozumiem zachowania T.I, bo w sumie nawet jak Niall widział, że Zayn chce ją pocałować to nie powinien obściskiwać się z jakąś panienką i moim zdaniem to, że widział całą sytuację w klubie wcale nie usprawiedliwia jego zachowania, a w domu zachował się jak taki bachor... Więc nie rozumiem dlaczego T.I wyskoczyła do niego z tym "kochanie" i jeszcze się przed nim płaszczyła... Chociaż szczerze mówiąc to ja i tak kibicuję T.I i Zayn'owi, więc ta cała kłótnia i milczenie Nialla jest mi na rękę ;)
    Bardzo dziękuję za rozdział i już nie mogę doczekać się kolejnego :)
    Buziaki i do następnego :*
    Doma

    OdpowiedzUsuń
  6. Imagin super!
    Kiedy pojawi się 7 część harry'ego? (http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/2014/12/135-harry-cz6.html <-- 6 część)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super imagin :D Czekam z niecierpliwością na następny i mam nadzieję, że T.I będzie z Niallem :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Okay, takie to trochę pogmatwane, ale co tam! xD
    Zdecydowanie za krótko!
    Mam nadzieje, że następny będzie dłuższy i co nieco nam wyjaśnisz :D
    Czekam.

    P.s. Tu prośba do Foreverdirectioners. Dodałabyś część z Zayn'em jako nauczycielem?

    (przepraszam, że tak krótko, ale się uczę i nie mam zbytniej weny)

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że już koniec świątecznym imaginów c: Znaczy był jeszcze imagin Pauliny, ale chodzi mi o kontynuację tych sprzed świąt. Jakoś nie przepadam za tą tematyką...
    No więc część krótka, jakkolwiek dość sporo się zmieniło... Tak jak osoby wyżej, nie rozumiem zachowania [T.I], więc czekam na kolejną część ;d Jakkolwiek bardzo bym chciała, żeby [T.I] była z Zaynem ;3

    PrincessOnika

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieje ze ti bedzie z niallem , super część

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rodział no wkońcu się doczekałam nie rozumiem wog zachowania t.i czemu ona jest taka miła dla nialla mówi do niego kochanie a on oskarża ją o zdrade raczej powinno być na odwrót przecież niall całował jakąś brunetke czekam na dalszą część kibicuje że t.i będzie z zaynem tak oni powini by razem

    OdpowiedzUsuń
  13. Neeeeext! Tu i teraz! :-)
    Najlepiej zaza nauczyciel :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Next, next, next ♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny next jak najszybciej ♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń