-Widzę, że nie próżnujecie- usłyszałam czyjś bełkot. Otworzyłam szerzej oczy i spojrzałam w kierunku zegara ściennego. Była piąta nad ranem.- I jak? Naprawdę jest taki dobry czy raczej zrobiłaś to specjalnie?
Powoli odwróciłam się w jego stronę i dopiero wtedy spostrzegłam, śpiącego Zayna.
- Cholera- zaklęłam pod nosem, podnosząc się do pozycji siedzącej.- To nie tak jak myślisz. Do niczego nie doszło- powiedziałam szybko, starając się brzmieć wiarygodnie.
- Wiedziałem, że wcześniej czy później, tak się stanie. Boże, czemu byłem taki naiwny?- mówił do siebie, ledwo stojąc na nogach.
- Niall. Kochanie- wyszeptałam, nerwowo przełykając ślinę.- Czemu mi nie wierzysz? Przecież wiesz, że nie zrobiłabym Ci tego. Kocham Cię- powiedziałam, podchodząc do niego.
- Nie rozumiem tylko jednej rzeczy- przygryzł nerwowo wargę.- Możesz mi powiedzieć, co on ma takiego w sobie?
- Niall, przestań- pisnęłam, łamiącym się głosem.
- To jak na niego patrzysz. Jak z nim rozmawiasz. Nie uważasz, że to nie fair- kontynuował.
- Kochanie, proszę Cię, nawet tak nie mów. Zayn jest tylko przyjacielem, nikim więcej- odparłam, próbując się do niego przytulić. Niestety bezskutecznie. Chłopak odsunął się ode mnie, a następnie z hukiem zatrzasnął za sobą drzwi.
- Co się stało?- usłyszałam zaspany głos Mulata.- Która godzina?- ziewnął i przewrócił się na drugi bok.
- Zayn, wstawaj- rozkazałam, zdejmując z niego moją kołdrę.- Niall wrócił- dodałam ciszej, a następnie usiadłam na łóżku. Czułam się bezsilna. Miałam ogromne wyrzuty sumienia. Pragnęłam stąd wyjechać i to natychmiast. W jednej chwili najlepsze wakacje w życiu, zamieniły się w te najgorsze.
- Proszę Cię, wyjdź z mojego pokoju- jęknęłam, bezradnie zamykając oczy. - Jutro wyjeżdżam- oświadczyłam w pewnym momencie i wtedy poczułam jak chłopak mocniej mnie obejmuje.
- Czemu chcesz wracać?
- Czy do Ciebie nic nie dociera?- wygarnęłam.- Niall myśli, że się przespaliśmy. Nie chce ze mną rozmawiać. To już koniec- powiedziałam łamiącym się głosem. Poczułam nagłą frustrację. Miałam ochotę krzyczeć, kopać. Pragnęłam rzucić się na łóżko i dać upust wszystkim negatywnym emocją. Chciałam płakać, ale wiedziałam, że to pogorszyło by tylko mój zły nastrój.
- Niall myśli, że się kochaliśmy?- rzucił zaciekawiony.- Czy coś przegapiłem?- wymruczał uwodzicielsko, tuż przy moim uchu.
- Zayney, proszę Cię nie utrudniaj mi tego. I tak mnie nie rozśmieszysz- wytknęłam mu język i odwróciłam się od niego.
- Jesteś tego pewna?- spytał nonszalancko.
- Tak, jestem- burknęłam, przechodząc na drugą stronę łóżka. Miałam naprawdę sporo na głowie. Musiałam sprawdzić najbliższe loty, spakować się, ubrać, powiadomić mamę o powrocie do kraju. Tego nie dało się załatwić w parę godzin.
- Zaraz się przekonamy- oświadczył i chwilę później zaczął mnie łaskotać.
- Puszczaj -krzyknęłam, piskliwym głosem. -Jesteś okropny. Przestań- jęknęłam.
- W takim razie... Pocałuj mnie- zażądał.
- Zwariowałeś? Dopiero, co pokłóciłam się z chłopakiem, a ty chcesz, żebym Cię pocałowałam?- zakpiłam.- Nie wiem, co brałeś, ale radzę Ci, nie zażywaj tego nigdy więcej- odparłam z nutką ironii w głosie.
- Przepraszam- zreflektował się, a następnie podniósł się z mojego łóżka.- Nie chciałem tego powiedzieć. Nie wiem, co mnie ugryzło- podrapał się nerwowo po brodzie i ruszył w kierunku drzwi.
-Do zobaczenia, Zayn.
- Żegnaj, [T.I]- powiedział smutno.-Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Masz mój numer, dzwoń do mnie o każdej porze dnia i nocy. Postaram się odebrać- dodał śmielej, zatrzaskując za sobą drzwi.
W końcu zostałam sama. Musiałam chwilę ochłonąć, podjąć ostateczną decyzję.
Dwa tygodnie później
-Tu Niall Horan. Jeżeli to coś ważnego, proszę cię zostaw wiadomość. Postaram się oddzwonić, tak szybko jak to będzie możliwe- po raz kolejny tego dnia powitała mnie jego automatyczna sekretarka.
- Hej, tu [T.I], musimy porozmawiać. Proszę Cię, zadzwoń- mruknęłam zrezygnowana. Rzuciłam komórkę na stolik i sama osunęłam się na sofę.
Niall nie odzywał się do mnie, odkąd wyjechałam. Nie odpisywał na smsy. Nie oddzwaniał. Nie dawał znaku życia. Ignorował mnie i moje uczucia. Zastanawiałam się czy naprawdę nic go już nie obchodziłam czy tylko starał się grać twardego.
Jeszcze raz spojrzałam na wyświetlacz. Żadnych nowych wiadomości ani maili. Westchnęłam. W końcu chwyciłam komórkę i wybrałam numer Zayna. Nie rozmawiałam z nim od mojego powrotu. Byłam w szoku, gdyż chłopak odebrał już po drugim sygnale.
- Cześć [T.I]- przywitał się.
- Hej- powiedziałam niepewnie.
- Wszystko ok?- spytał wyraźnie zafrasowany.
- Nie- burknęłam, wpatrując się w sufit.- Masz kontakt z Niallem?
-Nie- odparł chłodno.- Wróciłem do Londynu dwa dni po twoim wyjeździe. A od tego czasu nie rozmawiałem z Niallem. Nie miałem ochoty- oznajmił.
- Nie odzywa się do nikogo- stwierdziłam pod nosem.- Zayn, wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale mógłbyś do mnie przyjechać?- wypaliłam, rumieniąc się.
- Jesteś tego pewna?- zdziwił się.
- Tak- oświadczyłam.- Drugi dzień jestem sama w domu. Moja mama jest na jakiejś konferencji prasowej, a tata wyjechał zagranicę. Mam już dosyć tej ciszy...
- W takim razie niedługo będę, księżniczko. Do zobaczenia- rzucił szybko i rozłączył się.
MissPotatoe
Witajcie Misiaczki :)
Przepraszam, że musiałyście czekać aż tak długo na tę część. Mam nadzieję, że nie jesteście na mnie złe. Zdaję sobie sprawę, iż ta część nie jest zbyt dobra, ale liczę też , że nie zanudziłam was na śmierć ;) Następna będzie zdecydowanie lepsza :*
Co się wydarzy dalej? Czy Niall się odezwie! Piszcie, zawsze mnie to ciekawi, co sądzicie ;) Chciałbym Wam również podziękować za te 47 komentarzy pod częścią 9! Jesteście WIELKIE!!! <3
Dacie radę chociaż z 20 komentarzami pod tym postem? Mam nadzieję, że TAK Do usłyszenia
Nie żeby coś, ale czy on jej pierwszy nie zdradził? Czy ja czegoś nie doczytałam? o.O
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Czekam na następny
OdpowiedzUsuńOmg! Nareszcie kolejna część! :D
OdpowiedzUsuńNiall trochę przesadza moim zdaniem ;* powinien dać jej szansę coś powiedzieć, a nie obrażać się na cały świat xD mam nadzieję, że w końcu go coś tknie i do niej przyjedzie ^_^ czekam na kolejny rozdział ;*
Ej no ale przecież wcześniej to Niall "obściskiwał się przy filarze z jakąś brunetką w skąpej, różowej spódniczce. Wkładał jej ręce za bluzkę. Powolnymi ruchami pieścił jej usta. Bawił się jej kręconymi włosami. Śmiał między kolejnymi pocałunkami, które z każdą sekundą stawały się coraz to zachłanniejsze".
OdpowiedzUsuńWięc nie wiem czemu ona była taka załamana, tym że on "przyłapał" ją z Zaynem... I jeszcze mówiła do niego Kochanie. To ona powinna być na niego zła, a nie odwrotnie.
Takie jest moje zdanie, choć ogólnie rozdział mi się podobał i czekam na następny :O
Wiem, ten rozdział mógł się wydać pogmatwany... Ale to czemu Niall się tak zachowywał miałam wyjaśnić później, ale może zrb to teraz :) A więc Horan widziałał jak Zayn chce w klubie pocałować t.i i dlatego zrobił to co zrobił ;) A na dodatek zobaczył ją jak śpią razem :P Więcej szczegółów zachowania Niallka w następnych rozdziałach :) Kolejna, 11 część, uważam że jest jedną z ciekawszych :) Więc im szybciej pojawi się więcej komentarzy, tym szybciej ją umieszczę :*
UsuńKc MissPotatoe <3
Hej!
OdpowiedzUsuńRozdział jest naprawdę fajny :) Chociaż szczerze mówiąc to dalej nie rozumiem zachowania T.I, bo w sumie nawet jak Niall widział, że Zayn chce ją pocałować to nie powinien obściskiwać się z jakąś panienką i moim zdaniem to, że widział całą sytuację w klubie wcale nie usprawiedliwia jego zachowania, a w domu zachował się jak taki bachor... Więc nie rozumiem dlaczego T.I wyskoczyła do niego z tym "kochanie" i jeszcze się przed nim płaszczyła... Chociaż szczerze mówiąc to ja i tak kibicuję T.I i Zayn'owi, więc ta cała kłótnia i milczenie Nialla jest mi na rękę ;)
Bardzo dziękuję za rozdział i już nie mogę doczekać się kolejnego :)
Buziaki i do następnego :*
Doma
Imagin super!
OdpowiedzUsuńKiedy pojawi się 7 część harry'ego? (http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/2014/12/135-harry-cz6.html <-- 6 część)
Super imagin :D Czekam z niecierpliwością na następny i mam nadzieję, że T.I będzie z Niallem :)))
OdpowiedzUsuńOkay, takie to trochę pogmatwane, ale co tam! xD
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za krótko!
Mam nadzieje, że następny będzie dłuższy i co nieco nam wyjaśnisz :D
Czekam.
P.s. Tu prośba do Foreverdirectioners. Dodałabyś część z Zayn'em jako nauczycielem?
(przepraszam, że tak krótko, ale się uczę i nie mam zbytniej weny)
To jest świetne:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już koniec świątecznym imaginów c: Znaczy był jeszcze imagin Pauliny, ale chodzi mi o kontynuację tych sprzed świąt. Jakoś nie przepadam za tą tematyką...
OdpowiedzUsuńNo więc część krótka, jakkolwiek dość sporo się zmieniło... Tak jak osoby wyżej, nie rozumiem zachowania [T.I], więc czekam na kolejną część ;d Jakkolwiek bardzo bym chciała, żeby [T.I] była z Zaynem ;3
PrincessOnika
Mam nadzieje ze ti bedzie z niallem , super część
OdpowiedzUsuńŚwietny rodział no wkońcu się doczekałam nie rozumiem wog zachowania t.i czemu ona jest taka miła dla nialla mówi do niego kochanie a on oskarża ją o zdrade raczej powinno być na odwrót przecież niall całował jakąś brunetke czekam na dalszą część kibicuje że t.i będzie z zaynem tak oni powini by razem
OdpowiedzUsuńNeeeeext! Tu i teraz! :-)
OdpowiedzUsuńNajlepiej zaza nauczyciel :)
Next, next, next ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCudowny next jak najszybciej ♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń