Usta Nialla były miękkie i gładkie. Jeszcze nigdy pocałunek nie sprawił mi aż tyle przyjemności. Czułam się jak w niebie , a nawet wyżej. Poczułam jego język wsuwający się pomiędzy moje wargi. Całkowicie się zatraciłam. Nie należałam raczej do dziewczyn, które obściskują się z nowopoznanymi chłopakami , ale w tym wypadku po prostu nie mogłam się powstrzymać. Właściwie to nie zastanawiałam się nad tym , co robię. Liczył się tylko ten słodki blondynek...
-Niall!- usłyszeliśmy za nami głos Louisa. Speszeni oderwaliśmy się od siebie i dostrzegliśmy Tomlinsona i [I.T.P].
-I co, znaleźliście kogoś, czy nie mieliście czasu na poszukiwania?- kąśliwie zapytała dziewczyna.
-Ani jednej żywej duszy- odparł Niall wzruszając ramionami. Uśmiechnęłam się do niego ukradkiem.
-My też nikogo nie znaleźliśmy , c
o robimy? - kontynuował rozmowę Lou.
o robimy? - kontynuował rozmowę Lou.
-Proponuję rozejrzeć się po okolicy , może znajdziemy jakieś inne domy , ludzi- zaproponowałam. Zauważyłam, że Horan delikatnie puszcza do mnie oczko.
- Szybciej będzie jeśli podzielimy się na grupy- powiedział blondyn- najlepiej takie jak poprzednio- położył rękę na moim kolanie.
-Świetny pomysł! - stwierdził Louis.
-Nie uważacie, że to trochę niebezpieczne?- zaczęła [I.T.P.].
-Ze mną przecież nic ci nie grozi- Lou uroczo się zaśmiał- No to w drogę , nie ma co tracić czasu. Spotkajmy się tu za godzinę.
Ja i Niall poszliśmy w lewo. Ze spełnionymi palcami przemieżaliśmy ciemny, mroczny las.
-Niall, cieszę się, że to właśnie ty towarzyszysz mi w tej trudnej sytuacji- wyszeptałam mocniej ściskając dużą dłoń chłopaka. Moje ciało delikatnie drgało. Nie wiem, czy było to spowodowane chłodem, czy moim strachem.
-[T.I.], nie bój się o nic. Przyrzekam, że zrobię wszystko, żebyś szczęśliwa wróciła do domu- pocałował mnie w czubek głowy. Chodziliśmy po lesie uważając , żeby się nie zgubić. Nie znaleźliśmy żadnych znaków obecności ludzi.
-Minęła już godzina , musimy iść , oni już pewnie czekają - zauważył Nialler więc wróciliśmy. W pobliżu nie było jednak ani [T.I.], ani Louisa.
-Poczekajmy , może się zgubili albo stracili poczucie czasu- szeptał chłopak starając się mnie uspokoić. --Minęły juz prawie 2 godziny. Boje się o moją przyjaciółkę- wyszeptałam z zaciśniętymi zębami, a po moim policzku spłonęła słona łza.
-Nie płacz , jesteś silna, ja przez cały czas będę przy Tobie- chłopak pocałował mnie w czubek głowy- Chodź, poszukamy ich.
Objęci ruszyliśmy w stronę drugiej części lasu. Nagle zrobiło się jeszcze chłodnej. Miałam na sobie bluzę Nialla , więc chłopak był w samej koszulce. Nie dawał jednak po sobie poznać, że jest mu zimno. Cały czas uspokajał mnie mówiąc, że damy sobie radę. Po Lousie i [I.T.P] nie było nawet śladu. Niebo było coraz ciemniejsze.
-Jeżeli sami nie chcemy się zgubić , musimy wracać do domu- powiedział w końcu Horan.
-Nie chcę wracać do tego domu, to właśnie tam wszystko się zaczęło- odparłam stanowczo.
-W takim razie może prześpimy się w lesie ? Innej opcji nie mamy- zaproponował chłopak i nagle gwałtownie zmniejszył dzielacą nas odległość.
-Co sie dzieje ,Niall?- spytałam widząc , jak stanowczo zmierza w moją stronę. Nagle wziął mnie w ramiona i zaczął zachłannie całowac moją szyję. Bez słowa włożył ręce pod moją bluzkę, zbliżaly sie one do zapiecia mojego koronkowego stanika.
-Niall, poczekaj - delikatnie go odepchnęłam.
Hej kochane ! Wiem , ze w tej części nie ma żadnego przelomowego wydarzenia, ale obiecuje , ze nadrobie to w następnej ;) przepraszam za błędy ortograficzne , ale Imagina pisałam na telefonie :( kocham was i dziękuje za wszystko ! HazzGirl
O Boże! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny , cudny , super ! :DDDDD
Czekam na next'a :)))
Zapraszam : http://and-let-me-kiss-youuu.blogspot.com/2013/11/rozdzia-14.html :*
Kocham ♥
OAJAHGABNYGASJABILAUHUHADILUWYGSADJBSASH *_*
OdpowiedzUsuńNiall... szybka gra wstępna, nie ma co :D
I to jeszcze w lesie?
Ciekawie... :3
Imagin fantastyczny, nie martw się o błędy, każdy je popełnia :)
... zwłaszcza na telefonie ;dd
Pozdr i zapraszam do mnie na dwa blogi:
never-lose-hope-opowiadanie.blogspot.com
believe-in-1d-imaginy.blogspot.com
Ettie. xx
PS Czyżbym była pierwsza? :3
Super! OMG, Niaaaaaaaaaaall! Tego się po Tobie nie spodziewałam! Wstydziłbyś sie! Hyhyhy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://harrykochakotki.blogspot.com/
Genialny!! Serio fantastyczny!!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnej części!!
WOW! Uszanowanko ;) Naprawdę cudowny i ciekawy, szczerze jestem bardzo ciekawa co dalej. I jeszcze ten Niall<3
OdpowiedzUsuńBoskie :) Czekam na kolejną część
OdpowiedzUsuńAgan :*
Wspaniała część. Nie mogę się już doczekać kolejnej :)
OdpowiedzUsuńHaha , Niall jaki napaleniec :D
OdpowiedzUsuńDawajcie szybko kolejna czesc ! <333
OOOOOOO BOOOOOOOOOOOŻE!!!
OdpowiedzUsuńO.O
Pewnie go coś opętałooooo!!!
xDD
CUDOWNY ROZDZIAŁ!!!
♥ ♥ ♥
BOOOOOOOOOOOSKI ;D
Zapraszam do mnie ;D
HEJ :D
Zapraszam do mnie na nowy rozdział ;D
http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2013/11/rozdzia-xii.html
[SPAM]
OdpowiedzUsuńJula to nastoletnia dziewczyna, buntowniczka. Ma przyjaciółkę Natalię. Jest szczera do bólu szczególnie przy nauczycielach. Po prostu mówi to co myśli. Wszyscy chłopcy się za nią oglądają. Mieszka w Londynie razem z wujkiem i ciocią, ale tak naprawdę jest Polką. Jej pasja to muzyka i sztuka. Pewnego dnia do jej szkoły przychodzi pewien zespół muzyczny. Po spotkaniu z nimi jej życie obraca się o 360 stopni.
A co do tego rozdziału to świetny. <3 Czekam na kolejny. <3
OdpowiedzUsuńhttp://bezciebieniema.blogspot.com u mnie nn. ♥
BOSKI!! <3
OdpowiedzUsuńO żesz w morde *_* Brak słów ;o
OdpowiedzUsuńZapraszam do Siebie ;*
http://onedirectionimaginyby.blogspot.com/
Super, Horan idzie na całość? No nieźle, hihih :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://imaginy-o-jednokierunkowych.blogspot.com/
Jaki cudny *.*
OdpowiedzUsuńWeszłąbyś na mojego bloga i oceniła?
O. MÓJ. BOŻE! To jest CUDOWNE! Uwielbiam Nialla, a taki szybki jest jeszcze fajniejszy ;) haha Boskie to jest i czekam na następną część z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na kolejne rozdziały
http://onedicectionforever.blogspot.com/
oczywiście jeśli masz ochotę ;)
Jezu cudowne *.* Dawno żaden imaginek mi się tak nie spodobał <3 A pomysł jest świetny, a ten klimat! Cudo <3
OdpowiedzUsuńhttp://lost-in-your-eyes-fanfiction.blogspot.com/