Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

sobota, 9 listopada 2013

#64 Harry cz. 6 (zakończenie)

Imagin z dedkacją dla:
Pauliny Wesołowskiej :*

  Harry cz.1
                                                                         Harry cz.2
 Harry cz.3 
Harry cz.4
Harry cz.5


    Coś mi nie pasowało. Obudziłam się w wielkiej, nowoczesnej sypialni. Szybko ogarnęłam pomieszczenie wzrokiem. Białe ściany, olbrzymie okna bez zasłon. Na podłodze leżała pokaźnych rozmiarów czarno-nakrapiana skóra. Nie. Ten pokój na pewno nie był mój. Cholera. Znowu poszłam z kimś do łóżka? To niemożliwe. Miałam kompletną pustkę w głowie.
    - Kochanie czemu nie śpisz?- usłyszałam głos Harrego. Nie tylko nie to. Po tym co mi zrobił. Jak skrzywdził [I.T.P].
    - Nienawidzę Cię- odparłam chłodno. Jak ja się tu do diabła znalazłam?!
    - Ej, co jest?- udawał zdziwionego.- W końcu sama się obudziłaś- powiedział uśmiechając się do mnie i zmniejszając dzielącą nas odległość, tak że czułam jego ciepły oddech na mojej skórze.
    - Jesteś dupkiem- rzuciłam i odepchnęłam go od siebie.
    - [T.I] co się z Tobą dzieje?- spytał.- Czemu jesteś dla mnie taka szorstka?
    - Domyśl się ,,panie inteligenty”- rzuciłam opryskliwie.
    - Wszystko w porządku?- zapytał zatroskany.
    - Nie.- prawie krzyczałam.- Nic nie jest w porządku. Przez Ciebie mam problemy. Nienawidzi mnie przyjaciółka. Cholera, czemu w ogóle musieliśmy się poznać- zastanawiałam się głośno.
    - Co się stało z [I.T.P]- zdziwił się Styles.
    - Nie udawaj- prychnęłam.- Przecież jest w ciąży. Z Tobą- dodałam po chwili, silnie akcentując ostatnie słowa.
    - Że co?! Brałaś coś, że opowiadasz takie głupoty czy naprawdę o czymś nie wiem- oburzył się. Jego oczy zrobiły się większe. Myślałam, że zaraz eksploduje. Chłopak kipiał złością.
    - Proszę Cię. Nie mam już na to siły. Jestem zmęczona dzisiejszym dniem, tamtą imprezą. Moje życie to jakiś ciąg samych niepowodzeń- mówiłam.
    - Spokojnie, kotku. To musiał być tylko zły sen- odparł po chwili namysłu. Spojrzałam na niego zmartwionym wzrokiem. Nie, to zdecydowanie nie mógł być sen. To wszystko było zbyt realistyczne, by wytworzyła to moja wyobraźnia. To musiało wydarzyć się naprawdę. Impreza, tamta noc, pobudka u jego boku, zakupy z [I.T.P] i w końcu wiadomość o jej ciąży.
    Delikatnie podniosłam się z poprzedniej pozycji. Przysunęłam się bliżej Hazzy i zaczęłam wodzić chłodnymi palcami po jego twarzy. Najpierw przejechałam po jego rumianych policzkach, idealnym nosie, aż w końcu zatrzymał się dłużej przy jego pełnych, malinowych ustach. Chłopak uśmiechnął się szerzej i pocałował mój palec. Jego wcześniejsza złość wyparowała. Teraz nie było po niej śladu.
    - [T.I] co Ty wyprawiasz?- zapytał zdezorientowany.
    - Sprawdzam czy faktycznie istniejesz- odparłam, śmiejąc się jednocześnie.- Uwierz to wszystko było takie... Prawdziwe? Sama już nie wiem, co o tym wszystkim sądzić?! Jestem pewna, że to nie mógł być tylko sen... Poznaliśmy się w jakimś klubie, do którego dziwnym trafem miałam wejściówki, upiliśmy się, a potem obudziłam się kompletnie naga razem z Tobą w łóżku. Ta cała sytuacja nie była zbytnio komfortowa... A potem umówiliśmy się, najgorsze miało jednak dopiero nastać- w tym momencie Styles wykrzywił usta w dziwnym uśmiechu, a jego źrenice rozszerzyły się.- Dowiedziałam się, że zostaniesz ojcem. I chyba wtedy załamałam się najbardziej- westchnęłam zażenowana zaistniałą sytuacją. Poczułam jak po policzku w mozolnym tempie, zlatuje pojedyncza łza, a za nią kolejne.
    - Uspokój się, kochanie- oznajmił.- To naprawdę był tylko zły sen. Jakbyś nie pamiętała poznaliśmy się na koncercie, a nie w klubie- powiedział przeciągle.
    - A poza tym nie zamierzam mieć dzieci z nikim innym niż z Tobą- stwierdził, złączając nasze usta.- Swoją drogą czy całowałem aż tak dobrze jak teraz?- spytał, szeroko się uśmiechając.
    - Jesteś niemożliwy- skwitowałam i rzuciłam w niego poduszką.
    - Wiem- mruknął i zaczął obsypywać moją szyję drobnymi pocałunkami. Harry mocno chwycił mnie w ramiona i przeciągnął do siebie, tak że parę sekund leżałam tuż pod nim.- Chyba nie sądziłaś, że mógłbym Cię kiedykolwiek zdradzić i to na dodatek z najlepszą przyjaciółką.
    - Nie- pokręciłam przecząco głową, wtulając się w jego nagą klatkę piersiową. W tej chwili nie potrzebowałam niczego więcej. Harry był tą jedyną osobą, której pragnęłam jak nigdy dotąd.
    When everything's wrong
    You make it right
                                                                                                         MissPotatoe

Ta dam! Tak oto kończy się historia o Hazzie :) Mam nadzieję, że Was nie zawiodłam... Chyba nie spodziewałyśmy się takiego zaskoczenia czy może jednak miałyście jakieś swoje wizje, jakby to mogło się skończyć? Jak tak, to napiszcie je w komenatrzach :* Liczę, że pod tym postem uzbieramy ich całkiem dużo xx Pod poprzednią częścią było aż 30 :D 
Jejciu, jestem przepełniona radością, gdy wchodzę na bloga, a tam jest coraz więcej wejść. Kochane, dziękuję za przeszło 61000 tysięcy! Jesteście wspaniałe <3 Gdyby nie Wy, nie miałybyśmy dla kogo pisać :3 
Pojawiły się nowe zakładki, wchodźcie, komentujcie. Jestem ciekawa czy będą cieszyły się popularnością xdxd
Do zobaczenia Miśki :* Miłego weekendu *.* 
PS to zdjęcie Hazzy zabija xdxd 
                                                                   ~MissPotatoe 

17 komentarzy:

  1. Czm nie macie mobilnej wersji.?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny, świetny, świetny *.*
    Jakie to piękne :*
    Kocham ♥

    Zapraszam : http://and-let-me-kiss-youuu.blogspot.com/ :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie :) Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale jest świetne :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spodziewałam się, ale jestem mile zaskoczona <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW XD
    Nie spodziewałam się takiego zakończenia...
    XD
    Ale jest suuuuuuuuuuuuuupeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeer!!!
    :D
    SZYBKO PISZ NEXT ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko, jak zobaczyłam tekst: "Coś mi nie pasowało. Obudziłam się w wielkiej, nowoczesnej sypialni. Szybko ogarnęłam pomieszczenie wzrokiem. Białe ściany, olbrzymie okna bez zasłon. Na podłodze leżała pokaźnych rozmiarów czarno-nakrapiana skóra. Nie. Ten pokój na pewno nie był mój. Cholera. Znowu poszłam z kimś do łóżka? To niemożliwe. Miałam kompletną pustkę w głowie.
    - Kochanie czemu nie śpisz?- usłyszałam głos Harrego. Nie tylko nie to. Po tym co mi zrobił. Jak skrzywdził [I.T.P]", to myślałam, że wypluję colę na monitor :D
    Ty to dopiero umiesz robić na złość hah ;3
    Świetne zakończenie, gratuluję <3
    Ettie. xx

    + zapraszam na swojego 2 bloga:
    http://never-lose-hope-opowiadanie.blogspot.com/
    i tumblra:
    http://gotta-be-one-drection.tumblr.com/
    < 33

    OdpowiedzUsuń
  7. BOŻE GENIALNE!!! O matko, sen? SEN?! Kurde, nigdy bym nie pomyślała xd Jesteś boska :)
    Nicol <3
    http://harrykochakotki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe *.* Przeczytałam, jednym tchem. Genialnie, opisujesz emocje ♥ I przyznam, że nigdy bym, nie pomyślała, że to sen *__* Jeszcze ras, WSPANIAŁE ! Tylko, pozazdrościć talentu ;*
    Zapraszam, również do mnie, kochana ;*
    http://onedirectionimaginyby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Na tą część czekałam najbardziej. Cudowny ;3 Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam i chciałabym znać opinię http://odimliood.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski! Po prostu cudowny, aż nie mogę się doczekać następnych imaginów :))
    I jeszcze chciałam cię zaprosić do mnie, bo wznowiłam bloga i pojawił się następny rozdział, mam nadzieję, że wyrazisz o nim swoją opinię :>

    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny!!
    Extra zakończenie!!
    Serio cudowny!

    http://onedirectionimaginypolska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny imaign. Bardzo mi się podoba
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję :*
    Wspaniałe zakończenie. Czekam na kolejne wspaniałe imaginy. Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nazywam się Paulina Wesołowska :) ale śmieszne

      Usuń