http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/2015/07/163-niall-cz1.html
-[T.I] jesteś gotowa?- usłyszałam i parę sekund później drzwi
od mojego pokoju, otworzyły się a w nich stanęła mama.
-I jak może być?- zapytałam, obracając się i demonstrując jej
mój strój.
- Kochanie, wyglądasz prześlicznie. Zresztą jak zawsze. Nawet
nie wiesz jak się cieszę, że mam tak piękną i utalentowaną córkę. Chodź tu do
mnie- powiedziała i wzięła mnie w ramiona.- Jeszcze niedawno byłaś moją malutką
dziewczynką, bawiącą się w piaskownicy, a teraz... Teraz jesteś już dorosła i
za chwilę idziesz na randkę- mówiła, czule mnie obejmując.
- Mamo, ale to nie jest prawdziwa randka!- wyrzuciłam i na
moment odsunęłam się od niej. Spojrzałam w jej bystre, brązowe tęczówki, w
których delikatnie rysowała się moja sylwetka.
- Może teraz tak mówisz, ale później sama zobaczysz, że cała
ta sytuacja potoczy się inaczej. Niall jest naprawdę uroczym chłopcem. Wydaje
się uczciwym i porządnym mężczyzną, tak jakby Bóg stworzył go specjalnie dla
Ciebie. Nie mów mi, że Ci się nie podoba? Przecież sama zawsze powtarzałaś, iż
masz słabość do blondynów.
- Mamo!- zawołałam, rumieniąc się. W pewnej chwili odezwał
się dzwonek do drzwi, który jednocześnie okazał się moim wybawieniem.- To
pewnie Niall. Pójdę mu otworzyć- rzuciłam i uwolniłam się z jej uścisku.
Zbiegłam po schodach, przelotnie zerknęłam w stronę lustra, by ocenić mój
wygląd, a następnie podreptałam prosto do drzwi. Międzyczasie dzwonek nie
cichł. Wciąż dawał o sobie znać.
- [T.I] otwórz w końcu- dobiegł do mnie stłumiony matczyny
głos.
- Już, chwilkę- wykrzyknęłam, przekręcając klucze w zamku.
- Hej, już myślałem, że mi nie otworzysz- zaśmiał się
blondyn.- Wyglądasz nieziemsko- dodał po chwili i wręczył mi małą czerwoną
różyczkę.
- Dzięki za komplement. Tobie też niczego nie brakuje-
zawtórowałam mu.
- Cześć, Ty pewnie jesteś Niall Horan- nie wiadomo, kiedy
obok mnie znalazła się moja matka z aparatem w dłoni.
- Zgadza się, proszę pani- odpowiedział chłopak, szeroko się
uśmiechając.
-[T.I] podejdź do Nialla. Chcę Wam zrobić zdjęcie-
oświadczyła wesoło.
- Mamo, my już musimy iść- próbowałam się z tego jakoś
wywinąć.
- Tylko jedno zdjęcie, a potem dam Wam spokój... No już-
zadecydowała.
- Chodź, przecież nie gryzę- powiedział chłopak i w jednym
momencie objął mnie w talii.
- Uśmiech- zażądała i parę sekund później błysnął flesz.-
Gotowe. Wyglądacie wspaniale- oznajmiła i ponownie spojrzała w naszym kierunku.
- Dobra będziemy już iść- rzuciłam oschle.- Pa- mruknęłam i
nie czekając dłużej na Horana, udałam się w kierunku jego samochodu.
- Było mi miło panią poznać- usłyszałam za sobą.
- Mi również. Dbaj o moją małą dziewczynkę- Czemu moja matka
była taka irytująca? Dlaczego musiała robić mi przy nim obciach? Zrozumieć
rodziców i ich tok myślenia. Przecież to wszystko nie trzymało się kupy. To
miała być tylko udawana randka, a ona robiła z igły widły. Dosłownie.
Otworzyłam drzwi od strony pasażera i wgramoliłam się do środka. Chwilę później
dołączył do mnie Niall i w ciszy, ruszyliśmy. Widziałam jak moja rodzicielka
stoi na ganku i macha nam na pożegnanie, szeroko się uśmiechając. Spiorunowałam
ją wzrokiem, a kilka sekund później dostałam od niej sms'a:
Kochanie, wybacz
mi. Starałam się być miła :)
Ale Ci nie wyszło
:/ Mamo, następnym razem się nie odzywaj.- odpisałam i schowałam komórkę do
torebki. W samochodzie panowała cisza, która aż dźwięczała w uszach. To
milczenie wydawało mi się niezręczne. W końcu siedzieliśmy w jednym
samochodzie, jadąc na randkę. Próbowałam uzmysłowić sobie znaczenie tych słów.
Tak, jechałam na randkę z chłopcem, którego widziałam drugi raz w życiu, a w
dodatku nic o nim nie wiedziałam. Po prostu świetnie. Czasami Jason miał
genialne pomysły.
- I jak było wczoraj na meczu?- zapytałam, przerywając
napiętą atmosferę.
- Świetnie- blondyn momentalnie ożywił się i pewniej oparł
się na fotelu.- Zieloni wygrali- oświadczył dumnie.
- Zieloni?- zdziwiłam się, próbując przypomnieć sobie nazwę
chociaż jednego piłkarskiego klubu.
- Irlandia- oznajmił, spoglądając w moim kierunku i
puszczając mi oczko.- Grali naprawdę dobrze. Mieli kilka świetnych okazji i niesamowitych
wymian. To było coś. Ta atmosfera w czasie meczu. Tego nie da się opisać. Muszę
Cię kiedyś zabrać, sama się przekonasz, o czym mówię- odparł, manewrując
kierownicą.
- Tylko, że jest problem. Nie za bardzo znam się na piłce
nożnej- wypaliłam.
- Nie szkodzi- uśmiechnął się i w pewnym momencie przelotnie
dotknął mojej ręki.- Byłoby fajnie, uwierz.
- Niall, uważaj na drogę- prawie krzyknęłam, gdy o mały włos
nie doszło do kolizji drogowej.
- Spokojnie, wiem co robię. No i jesteśmy- powiedział teatralnie
i zatrzymał pojazd przed wjazdem na teren przystani.- Z tego, co mówił mi Paul
za trzydzieści minut mamy rejs.
- Tak, wiem. A przed wejściem na pokładam musimy dać się
sfotografować- westchnęłam.
- Niestety, ale jak chcesz możemy załatwić to trochę inaczej.
W końcu, to my mamy się dobrze bawić, a nasi managerowie... No cóż, mogą się co
najwyżej trochę podenerwować. Zresztą Paul jest już przyzwyczajony, że nigdy
nie robię nic zgodnie z jego poleceniem. Zwijamy się, co Ty na to?-
zaproponował, spoglądając mi prosto w oczy.
Chłopak
wiercił mi dziurę w brzuchu. Jego intensywne spojrzenie spowodowało, że
poczułam jak moje policzki przyozdabiają niewielkie, szkarłatne rumieńce. Czemu
dopiero teraz zwróciłam uwagę na jego przecudne oczy o lazurowej barwie? Czemu
od razu musiałam w nich „utonąć”?
- To jak, zwijamy się stąd?- powtórzył, nie spuszczając ze
mnie wzroku.
- Nie wiem- mruknęłam.- Nie jestem przekonana, co powinniśmy
zrobić. W końcu Jason i Paul trochę się napracowali, aby zaplanować ten wypad.
Byłoby głupio ich zawieźć, nie sądzisz?
- Dobra, najwyżej zaszalejemy innym razem- odparł i wyjął
kluczyki ze stacyjki.- W takim razie wychodzimy- zakomenderował i jako pierwszy
opuścił pojazd. Miałam już ochotę spytać się, co znaczy w jego przypadku
'zaszalejemy', ale w ostatniej chwili, ugryzłam się w język.
- Zresztą- zaczęłam, gdy znalazłam się obok Nialla.- Co mi
szkodzi. Możemy zaszaleć.
- Naprawdę?!- ożywił się.- Widzisz... Znajomi, znajomych
organizują dzisiaj galę box'u. I tak się zdarzyło, że mam na nią wejściówki. To
co idziemy- spytał, a mi odjęło mowę.
-Czy ja wyglądam na osobę, która uwielbia patrzeć, jak dwaj
muskularni faceci, okładają się pięściami?- zażartowałam.- Przykro mi Niall,
ale taka opcja nie wchodzi w grę. Wybacz.
- Szkoda, w takim razie pozostaje nam jedynie uciekać przed
rozentuzjazmowanymi fankami. To też trochę jak zapasy- rzucił szybko, łapiąc
mnie za dłoń i prowadząc w nieznanym kierunku. Zapowiadał się ciekawy
wieczór...
MissPotatoe
Witajcie!
Z góry przepraszam, że musiałyście tak długo czekać na nowy imagin, ale musicie nas zrozumieć, czas wakacyjny- każda z nas ostatnio gdzieś wyjeżdżała i ciężko było cokolwiek wstawić :\ Dziś przychodzę do Was z Niallem :) Co sądzicie o tej części?
A tak w ogóle kto z Was słyszał już nową piosenkę chłopców?
Z góry dzięki za wszystko! Buziaki! <3
Genialna część! :D Nie mogę się doczekać następnej! :*
OdpowiedzUsuńJa słyszałam i już stwierdzam, że jestem uzależniona, tak więc cóż xd
Ja też się uzależnionałam :D heh. Zapraszam do mniehttp://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
UsuńŚwietne! Blniexierpliwie czekam na kolejną część! :D ♡
OdpowiedzUsuńUważam, że nowa piosenka chłopaków to najlepsza piosenka, którą słyszałam w tym roku i wgl najlepsza, jak do tej pory piosenka chłopaków ^^
Zgadzam się z tobą :D zapraszam do mnie http://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
UsuńŚwietne! Blniexierpliwie czekam na kolejną część! :D ♡
OdpowiedzUsuńUważam, że nowa piosenka chłopaków to najlepsza piosenka, którą słyszałam w tym roku i wgl najlepsza, jak do tej pory piosenka chłopaków ^^
Świetne! Blniexierpliwie czekam na kolejną część! :D ♡
OdpowiedzUsuńUważam, że nowa piosenka chłopaków to najlepsza piosenka, którą słyszałam w tym roku i wgl najlepsza, jak do tej pory piosenka chłopaków ^^
Boska część :* piosenka jest cudowna <3 <3 ~ Vici
OdpowiedzUsuńGenialna część i nowa piosenka 1D ¤_¤ ♥
OdpowiedzUsuń~Asia.
Cudo czekam na next <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą:D zapraszam do mnie http://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
UsuńAaa boskie *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny bardzo mi sie podoba :-) Wiki
OdpowiedzUsuńBoskiiii :-) K.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta :-D
OdpowiedzUsuńCzekam na next ;)
OdpowiedzUsuńSuper jestem ciekawa dalszych losow bohaterow
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny imagin ?
OdpowiedzUsuńSuper blog :D zapraszam do mnie http://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper blog :D zapraszam do mnie http://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
OdpowiedzUsuń