Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

Najlepsze Polskie Imaginy One Direction

środa, 28 sierpnia 2013

#50 Louis

Na ten dzień czekałam cały miesiąc. Dzisiaj z trasy koncertowej wrócił mój przyjaciel, Louis. Nasza przyjaźń trochę osłabła pod wpływem jego sławy, więc każdy dzień spędzony wspólnie był naprawdę ważny. Ukrywałam jedną tajemnicę, otóż byłam w nim szaleńczo zakochana. Louis był miłością mojego życia zanim jeszcze stał się sławny, nigdy jednak nie miałam odwagi by mu o tym powiedzieć. Teraz, kiedy jego zespół stał się najpopularniejszym boysbandem na świecie, całkowicie straciłam szansę. Tomlinson przecież nie chciał by związać się z taką dziewczyną jak ja, mając wokół siebie utalentowane i piękne kobiety… Nie chciałam też psuć naszej przyjaźni. Wiem, że po moim wyznaniu, Louis miałby wyrzuty sumienia, że musi mnie odrzucić i oboje czulibyśmy się niezręcznie.
-Lou!- krzyknęłam widząc znajomą postać zmierzającą w moim kierunku. Chłopak podbiegł do mnie i objął mnie swoimi silnymi ramionami.
-Tak bardzo za Tobą tęskniłem- wyszeptał mi do ucha.
-Ja za Tobą też- odparłam i lekko się od niego odsunęłam, aby zatopić się w tych przepięknych, błękitnych oczach. Przez ten krótki okres Tomlinson trochę zmężniał, a na jego twarzy pojawił się odrobinę gęstszy zarost. Pogładziłam go po policzku i uśmiechnęłam się do niego ciepło. Gdy tak na mnie patrzył, na moich policzkach pojawiły się rumieńce.
-Gotowa na biwak?- zapytał wesoło.
-Jasne, że tak!- odparłam wskazując na torby umieszczone przed domem.
-To jedziemy, musimy jeszcze rozłożyć namiot zanim się ściemni- powiedział pakując wszystko do bagażnika samochodu. Mieliśmy wspólnie spędzić weekend śpiąc w namiocie nad jeziorem. Miało być tak, jak za dawnych czasów. Już po chwili znajdowaliśmy się w jego samochodzie. Patrzyłam, jak ze skupieniem prowadzi. Prawą rękę trzymał na kierownicy, drugą zaś swobodnie opierał na kolanie. Miał na sobie błękitną koszulkę podkreślającą nieziemski kolor jego tęczówek i delikatną opaleniznę.
-Co się stało, że tak się we mnie wpatrujesz? Zmieniłem się, czy co?- przyłapał mnie. Spuściłam lekko wzrok i wymamrotałam krótkie ‘Zamyśliłam się’. Po dwóch godzinach jazdy przepełnionej jego opowieściami o sławie, zespole, chłopcach i moimi historiami o szkole, znajomych i innych głupotach dotarliśmy na miejsce. Moje życie w porównaniu do jego było jedną wielką nudą, ale Lou zawsze słuchał mnie z zaciekawieniem. Teraz byliśmy tylko my, las i jezioro, które odbijało wszystko wokół jak lustro.
-Brakowało mi odpoczynku- powiedział chłopak wychodząc z samochodu- a przede wszystkim brakowało mi Ciebie- zwrócił się do mnie z tym swoim zniewalającym spojrzeniem. Dzień minął nam wspaniale… Najpierw postanowiliśmy wykąpać się w jeziorze. Przebrani w kostiumy kąpielowe wskoczyliśmy razem do wody.
-Masz jeszcze piękniejszą figurę niż kiedyś- odparł Tomlinson ni stąd ni zowąd gdy byliśmy w wodzie.
-Ty też, na pewno wiele dziewczyn dałoby się zabić, by móc podziwiać te mięśnie- zaśmiałam się.
-Widzisz, jakie masz szczęście, możesz podziwiać je do woli- wygłupialiśmy się chlapiąc się  wodą. Później, zawinięci w ręczniki rozkładaliśmy namiot. Szybko nam to poszło, zważywszy na to, że w dzieciństwie często biwakowaliśmy. Gdy trochę się ściemniło, postanowiliśmy rozpalić ognisko. Roześmiani siedzieliśmy przy buchającym ogniu i piekliśmy kiełbaski.
-A pamiętasz, jak kiedyś wyrzuciłaś mi do wody nowy samochodzik za to, że zjadłem twoją kiełbaskę!- wspominał dawne czasy Lou.
-Ty nie byłeś lepszy! W nocy zawsze podkradałeś się pod mój namiot i mnie straszyłeś!- rozbawieni i objęci rozmawialiśmy i jedliśmy. Tak bardzo pragnęłam mu wszystko powiedzieć, wiedziałam jednak, że to nie ma sensu…
-Może pójdziemy już do namiotu, bo komary cholernie gryzą…- powiedziałam odganiając następnego owada.
-Tak, chodźmy już, zrobiłem się trochę śpiący- odparł Lou i razem wślizgnęliśmy się do namiotu.
-Muszę się przebrać w piżamę, możesz wyjść?- zapytałam.
-Nie, bo komary gryzą i jest już zimno- zaśmiał się chytrze.
-Ale Lou, jak mam się przebrać!
-Nie marudź, odwrócę się…- odparł.
-Ale nie podglądaj!- ostrzegłam go i zaczęłam się rozbierać- Louis! –krzyknęłam widząc, jak chłopak się odwraca.
-Pospiesz się, bo się rozmyślę- wyszeptał. Szybko więc się przebrałam i położyłam obok niego.
-Już! -powiedziałam. Chłopak ściągnął koszulkę i spodnie. Zawsze spał w samych bokserkach. Musiał to robić nawet teraz?! To jeszcze bardziej wszystko komplikowało… Nie mogłam oderwać oczu od tatuaży pokrywających jego aksamitną skórę.
-Idziemy spać?- zapytałam.
-Ok., jak chcesz- powiedział zgaszając lampkę- dobranoc, [T.I]- wyszeptał.
-Dobranoc, Lou- odparłam. Tak trudno było mi ukrywać prawdę…  Spostrzegłam, że chłopak już zasnął. Postanowiłam zrobić coś, co widziałam na pewnym filmie, może chociaż w ten sposób będzie mi trochę lżej. Zaczęłam mówić
-Louis, wiem, że teraz śpisz i mnie nie słyszysz, właśnie dlatego chcę ci to powiedzieć. Jesteś moim najlepszym przyjacielem i nie wyobrażam sobie bez ciebie życia, ale od początku czuję do ciebie coś więcej. Kocham cię, Tomlinson, kocham cię najbardziej na świecie, do szaleństwa. Jest mi trudno to ukrywać, ale nie chcę popsuć tego, co nas łączy. Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz miłość swojego życia i będziesz szczęśliwy… - skończyłam a w moich oczach pojawiły się łzy. Jesteś taka słaba…- słyszałam w myślach. Dobrze, że chłopak tego nie słyszał, nikt nie chciał by być z taką frajerką, która boi się powiedzieć chłopakowi, że go kocha… Przymknęłam oczy i już zasypiałam, gdy poczułam czyjeś usta na moich. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jego, moją miłość.. .Oderwał się od moich ust i wpatrywał się w moje oczy z delikatnym uśmiechem na ustach.

-Wszystko słyszałem, [T.I]. Ja też cię kocham, dopiero teraz to zrozumiałem. Jesteś dla mnie wszystkim. Można żyć i przez całe życie nie dostrzec, że to czego potrzebujesz jest tuż przed tobą. Ja potrzebuję ciebie…- wyszeptał i ponownie wpił się w moje usta. A ja pierwszy raz w życiu byłam naprawdę szczęśliwa…
                                                                                                                HazzGirl

Hej kochane! Nie moge uwierzyć, że to już 50 imagin na naszej stronie! Pamiętam, jak jeszcze niedawno zakładałyśmy tego bloga. Wtedy nawet jeden komentarz powodował ogromną radość w naszych sercach. Wiele się od tamtego czasu zmieniło: jest was więcej, my jesteśmy dojrzalsze i nasze imaginy są trochę inne, ale jedno pozostało niezmienne: nawet jeden najkrótszy komentarz jest dla nas naprawdę ważny i wywołuje ogromny uśmiech :)
Co myślicie o tym jednopartowcu z Lou? W komentarzach proście także o dedykacje. Niestety, wakacje już się kończą, ale życzę wam, żeby te ostatnie dni były najlepsze <3 HazzGirl

30 komentarzy:

  1. oooo...ta końcóweczka była taka słodka.Taki Lou...mhmmm...:D
    Jesli można to ja chcę dedykację <333
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy rozdział
    http://he-is-just-a-friend.blogspot.nl/2013/08/23.html
    Vicky :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeny jaki słodki! Zakochać się można! Ja bym chciała dedykacje! (najlepiej z Zaynem)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodkii :) Czekam na kolejny :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  4. jej słodki rozdział. boski jak zawsze dodaj szybko jakiś imagin ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super imagin. Kurcze nie macie obserwatorów ani nie informujecie, a ja omijam Imaginy choć tego nie chce... Ten był romantyczny... ♥
    nowademi.blogspot.com
    naszagranica.blogspot.com

    Informujcie prosze w spam: ostatni-wdech.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny taki słodki aww <3
    gratuluję 50 imagina i życzę weny na jeszcze więcej xx
    no i maluśka prośba, może następny imagin z dedykacją dla mnie ? byłabym szczęśliwa :D
    czekam xx


    + onlyyouharrystyles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. JAKIE SŁODKIE! OMFG *.*
    świetny imagin, zresztą jak każdy!
    czekam na nast! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale słodkie ! <3 Kocham ! Nie mogę się doczekać kolejnego imaginu ! :D Jak chcesz to wpadaj do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie zauważyłam, jak szybko przeczytałam tego imagina ;)
    Jest taki słodki *,*
    Czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Super imagin, taki słodki. Gratuluję 50 imaginu :D

    I mam taką małą prośbę. 1 października mam urodziny. Czy mogłabym wtedy liczyć na desykację imagina?

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie wasze prośby o dedykacje w miarę naszych możliwości zostaną spełnione <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie wasze prośby o dedykacje w miarę naszych możliwości zostaną spełnione <3

    OdpowiedzUsuń
  13. ooooo jaki słodki ten imagin *.*
    bardzo mi się podoba! <3
    oby więcej takich :)

    http://one69direction69.blogspot.com/
    http://takemetodifferentworld.blogspot.com/
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten blog został nominowany do LA.
      więcej informacji tutaj: http://takemetodifferentworld.blogspot.com/p/libster-award.html

      Usuń
  14. Aż mi się tak słodko zrobiło! Miód cud i malina :D

    OdpowiedzUsuń
  15. zostałyście nominowane przeze mnie do Liebster Award xx . więcej u mnie : somethingformyheart.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  16. słodki Louis, jak ją pocałował <3 ahhh
    zapraszam też do siebie na nowy rozdział http://hiheeuih.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Imagin jest świetny.
    Taki słodki.
    Czekam na nn.
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojejciu *.*
    Cudowny :)
    Pozdro ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostałaś nominowana do Liebster Award :**
    http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/2013/08/liebster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  20. mega śliczny blog ;* opowiadanie super
    zapraszam do mnie opowiadanie z Kurtem Cobainem http://uwierz-w-pieniadze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Nareszcie nadrobiłam wszystkie zaległości :d
    Genialny imagin ;3
    Czekam na kolejny
    + Zapraszam do mnie na Epilog http://i-will-give-you-everything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. AAaaaaaa!!!
    Musiałam krzyknać.
    To jest mega !
    Czekam na nn

    Nominowałam cię do The versatile Blogger Award :*

    WIECEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ U MNIE NA BLOGU < 3

    http://one-directions-imaginy.blogspot.com/

    I ZAPRASZAM NA

    http://in-my-mind-icry-for-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten imagin jest taki słodki ! *.* Zakochałam się w Louisie w tym opowiadaniu .! :D :** końcówka była niesamowita :* Czekam na kolejny :D ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Super imagin :) Także czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. fantastyczny :D
    takie to romantyczne :D
    niby miał nie słyszeć tego wszystkiego a tu dupa,a le ważne że szczęśliwe zakończenie jest! :D
    czekam nn <3

    iwanttodieforonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. o matko jakie to słodkie *.* zapraszam do siebie http://dont-trust-strangeres.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  27. cudowny swietny fantastyczny co mam jeszcze powiedzieć? kur_wa zajebisty <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Thank you for the auspicious writeup. It in fact was a amusement account it.

    Look advanced to far added agreeable from you! By the way, how can we communicate?


    My weblog: empty leg charter flights

    OdpowiedzUsuń